"Pamietam to jakby to było wczoraj ... wracałem od fryzjera , z myślą iz zaraz mój mistrz nauczy mnie czegoś nowego ... Zatrudnił do tego dwoch mnichow , którzy byli gotowi przyjmowac moje ciosy az do upadlego. Wracalem uliczka thais , ogladalem tabliczki , na jednej scianie napisane bylo "Ferumbras was here" , czytajac ten napis odrazu przyspieszylem kroku... Musialem wejsc do tutejszej przechowalni aby wziąc zaopatrzenie do treningu. Kontynuowalem Spacer
- Po drodze zobaczyłem dziwnie wygladajaca zgraje ... Okradali oni jakiegos przechodnia ... Gdy podeszlem zobaczyc co sie dzieje , jeden z nich (rz)zucil we mnie włócznią ... Odrazu wrocilem na swoja trase.
Uzbroilem sie w przechowalni i z usmiechem zacząłem zmierzac ku miejscu treningu ...
Wyszedlem z przechowalni , spojrzalem na owa zgraje ( Chyba im sie wydawalo ze ze mna cos nie tak , bo odrazu przystapili do kopania mnie , kilka osob (rz)zucalo wloczniami . Nagle jeden z nich krzyknal "huntad(co w moim jezyku nie bylo zrozumiale)" a zaraz po tym "North GATE ALL".. zdazylem uciec do tamtejszych wladz , powiedzieli oni ze ta druzyna jest zbyt silna zeby cos z nia zrobic ... Musialem interweniowac JA . Uzyłem magicznej inkantacji ctrl+g i odrazu moje imie z creep , zmienilo sie na Piae ^^ Wyslalem telegram do mojego znajomego , starego druida , fachowca w zabijaniu(chyba afk ludu xD )
Gdy dotarlem do thais , spotkalem tam owego druida , i ruszylismy na podboj thais ! Krew sie lała , zabiłem tyle ludzi , tylu ... a mniejsza o to
Gdy zabilem jednego widac ze zawodowego zabojce , on takze potrafil magiczny spell ctrl + g , i przyszedl do mnie wraz z royal spearami w rece , chcial mnie postraszyc . Zaprosil mnie do prywatnej druzyny , oczywiscie nie zaakceptowalem ,i potem przez cala ta przygode szlajal sie za mna i parsonem , probowal nas popychac tak aby cala zgraja nas dopadla ^^
Oto ss :
Tamten trap pod swiatynia to wlasnie ten palek co mi grozil , dostal unjusta od kogos ze swojego teamu : )
Zakładki