;d postanowilem wam opowiedziec o mojej najsmiesniejszej przygodzie ;p
No wiec zaczynamy! Pewnego dnia pozyczylem od kuzy chara (lara misiek) zeby se po wormsy skoczyc, wiec ide na ta fibule, w drodze musialem na chwile zostawic chara afk... dobra po 2min wraca i patrze ;O jestem w trapie jakies 3low lvl ;d naszczescie mam manasy (3bp) wiec zaczynam sie bic, po xxx czasu zostal mi tylko 1bp a oni dalej sie trzymali, bylo pewne ze niemam szans wiec szybko odpalam mc i na g hurze biegne rejem ;] dobiegam na miejsce, pk costam pisza ja wchodze na lare dusze hotkeya(na utamo vita, jak sie potem okazalo misclick-.-" -> exana pox hotkey obok ;d) i fast na reja hotkey+enter i ten piekny napis "exevo gran mas vis" ;D wszystko wporzadku pk zeszli na hita tylko gdzie lara? ;s
Heh bylo fajnie ;p 4 trupy od 1 ue ;d
Zakładki