twardy napisał
Pany, znacie jakiś pewny serwis na POI? SAS leci sobie w kulki... A przydałoby się pójść na poi.
Nie rób poi z SASem!! Byłem z nimi ostatnio - TRAGEDIA. Szajba padł i koniec, nie wrócił. My ugrzęźliśmy w pumin sealu, tam na tej niewidzialnej półce, pod nami full resp, chyba z 2h staliśmy zanim przyszło 2 kolesi z Caer Morhen i nas uratowali. Maribeth zaczęła płakać (nie w przenośni, dosłownie), że ktoś ją pinguje i że ludzie to świnie bo jej nie pozwolili wykonać serwisu i jej wstyd (omg emo mode on). A w labiryncie źle poukładali gp i się pogubiło paru kolesi. Ogólnie najgorsze poi na jakim byłem, nigdy więcej nie pójdę z SASem...
Zakładki