Hejże ho.
Sytuacja wygląda następująco, otóż znikał mi sygnał w telefonie i dostałem radę by go zresetować, powyjmować kartę sim i pamięci - zrobiłem i gówno pomogło, tzn. pomogło na jakieś 30 minut ale potem poszedłem krok dalej i wyjąłem kartę pamięci, a sim zostawiłem i było już o jakąś połowę lepiej ale nadal tak jakby odłącza mi kartę na chwilę z telefonu podczas gdy ona jest zamontowana. Pytanie do was torgowicze, wyjebać karty i wstawić nowe czy istnieje jakaś inna opcja?
edit: sprawdzałem to na dwóch różnych telefonach i sytuacja wygląda tak samo
Zakładki