Witam. Znowu naszła mnie rozkmina na temat telefonów.
Dosyć niedaleko odemnie znajduje się jedna z większych w polsce giełd elektronicznych - co za tym idzie bardzo dużo telefonów, różnej jakości, można sprzedawać i kupować. Już kiedyś o tym myślałem, ale teraz temat wrócił ze zdwojoną siłą.
Pytanie jest nastepujące - Czy opłaca się skupować z allegro telefonu używane/uszkodzone itd, następnie je naprawiać we własnym zakresie, aby później sprzedać z jako takim zyskiem? (żeby chociaż 50% na + wyjść czy cos ;p). Poszukałem, popatrzyłem i zaciekawiły mnie różne zestawy części do telefonów dosyć popularnych (na przykład to). Dodam że jestem uczniem liceum więc budżet na rozkręcenie byłby standardowo dosyć mizerny. No i nie wiem jak z "nowymi telefonami", na zasadzie androidów i innych dotykowców - ich naprawa jest bardziej skomplikowana więc wolałbym się skupić początkowo na mniejszym wyzwaniu (taśmy, lcd, obudowa itd...).
Co o tym sądzicie? Opłaca sie czy dać sobie kategorycznie spokój?
Zakładki