Hell Cow napisał
i weź tu bądź takim ownerem tej iglicy, reseta nie zrobisz bo brak resetu to Twój główny atut; griefowania nie zabronisz takim byczkom no bo dlaczego, na 7.4 nie było sentymentów; nowego świata też nie stworzysz bo się Ci z tego obrażą że nikt nie gra na serwerze z ich 200 lvlami i ich postacie nie są już warte kilka k pln.
I tak za 6 lat w tym temacie dalej będzie jęczenie, na serwerze 17 osób w tym 8x 500+ lvl i 9 makerów.
Nadal ze świnek styknie na dedyka no i czasami się jakiś świr lognie na 50 lvla to go romeczek zajedzie i odrazu dzień lepszy na discordzie tibiantisowym będzie

Hell Cow napisał
Dobrze, więc uwaga - odnoszę się - i wytłumaczę wam coś, co już kilku osobom tłumaczyłem na priv.
Polecam cofnąć się do początków, gdy ludzie narzekali, że nie ma gdzie grać, i dyskutowali jakiego serwera oczekują. Jednym z głównych założeń było to, żeby administracja nie ingerowała w grę. Żeby się nie wcinała w wojny i nikogo nie faworyzowała, tylko robiła swoje trzymając się całkowicie z boku. Bo przecież konflikty, wojny, polityka itp., to część gry. Oraz żeby nie próbowała niańczyć graczy, jak to ma miejsce na innych otsach. Padłeś od zlurowanego gsa?? Ojej, masz tu war hammera na pocieszenie. Zabrali ci lootbaga? Kurczę, czekaj, już ich banuję. Nie chcieliście tego (wy - jako community), nie chcieliście "jajuwy", tylko wolności, ze wszystkimi jej konsekwencjami.
Więc takie przyjęliśmy założenie i ten serwer taki jest. Natomiast w parze z wolnością zawsze idzie odpowiedzialność. W takim wypadku to wy, gracze, odpowiadacie za to, jak ten serwer wygląda. My konsekwentnie zapewniamy stabilność serwera, brak cziterów, i wypuszczenie jakiegoś updatu od czasu do czas. I konsekwentnie się nie wpierdalamy. Reszta zależy od was. Możesz sobie wyobrazić, że to jest taka niepisana umowa między godami a śmiertelnikami. I my, przez 5 lat, zawsze się twardo trzymaliśmy tych założeń (tego, i wszystkich innych, jak np. brak p2w stora itp.). Dostaliście ziemię, jakiej chcieliście, żeby nią mądrze dysponować, i od wasz zależało co na niej wyrośnie. Na tym się ta "umowa" opierała.
Ja tego nie rozumiem, że ktoś inwestuje tyle czasu i pieniędzy, a potem próbuje rozwalić serwer. Nie rozumiem tego, że ktoś dostał dokładnie to, o co prosił, po czym pluje na naszą pracę, bo się obraził na kogoś innego w gierce. Nie rozumiem też, jak można latać jakimś 200 msem i zabijać 40 levele na hita i się z tego cieszyć. Sam pół swojego tibijskiego życia spędziłem na pekowaniu, i nigdy czegoś takiego nie robiłem, bo to się zawsze wydawało żałosne. I jako pkerzy w pierwszej kolejności braliśmy na target właśnie takich zjebów. Nie rozumiem też tego, że ktoś przez kilka lat walczy o dominando, i kiedy w końcu to osiąga, to zamiast pozwolić się serwerowi rozwijać, żeby w ogóle było czym rządzić, to sobie wymyśla jakieś zamykanie contentu i gnojenie ludzi. Nie rozumiem też tych, którzy chcieli serwera z takimi zasadami, a nie potrafią sobie nawet poradzić z jakimś smokiem galańskim. I płaczą, że padli w grze, a nie chce im się nawet sprawdzać vipów i używać exivy. Zamiast próbować się zabezpieczyć, czy nawet zrobić jakiegoś trapa, to siedzą i biadolą na forach. Dla mnie wszyscy w tym momencie jesteście siebie warci i te pretensje to możecie kierować sami do siebie. Albo się kurwa umie bawić, albo się nie umie bawić, a jak się nie umie, to się nie zaczyna.
Wszyscy za to odpowiadacie. Nie jeden byczek, któremu się sterydy rzuciły na mózg, ale wszyscy - jako community. Najlepsze, jak teraz jeszcze przychodzą niektórzy, jakieś wojtki srojtki, i pierdolą, że WINA ADMINISTRACJI, bo jest konsekwentna w przyjętych zasadach, o które to sami prosili. xD I ok, niech będzie że to nasza wina, jesteśmy frajerami. Tylko gdybyśmy przyjęli inne, to ten sam wojtek by pierdolił, że jajuwa i nie ma co grać. xD Więc jeżeli ktoś myśli, że wam z radością otworzymy kolejny serwer w nagrodę, to jest niespełna rozumu. Po co mielibyśmy to robić, skoro potraktujecie go tak samo? No, chyba że non-pvp, ale pewnie tam też będziecie płakać, że ktoś wam wchodzi na respa dwarfów i nie możecie go zabić. Gdyby to community rzeczywiście się wykazało tą "madrością", to powstałby nowy świat, i to pewnie nie jeden. Ale nie ma dla kogo tego robić, bo wy jedynie udowodniliście przez swoją krótkowzroczność, że nie trzeba było wam ufać. I że rację to mają ci hosterzy, których nie obchodzą żadne zasady i tworzenie dobrego serwera, tylko jebanie was na hajs. Dostaliście swój wymarzony serwer, jak to gadaliście przed startem. Ktoś na to poświęcił czas, wbrew jakiemukolwiek biznesowemu rozsądkowi, bo finansowo się to zwyczajnie nie opłacało, ale zrobił to żebyście mieli gdzie grać. Po czym na to nasraliście, i wróciliście do płakania, że nie macie gdzie grać. Jesteście narodowi polscy idioci, i trzeba wam to w ryj wreszcie powiedzieć. Jest garstka prawdziwych tibijczyków, ale reszta to się nadaje tylko do tego, żeby was jakieś marcusy, niebieskie i vódki ruchały do swędzenia kukli, i szkoda nawet dalej szczempić ryja.
Chciałeś znać moje zdanie, to już znasz. Coś jeszcze, panie kolego?
Zakładki