Dawno temu ...
na wyspie Rookgard Rycerz Bombi spotkał ją umierającą z głodu i otoczoną szczurami w kanałach pod wyspą. Wyciągnął swój miecz i poskromił wszystkie szczury, a następnie nakarmił ją serem, który wypadł z ich ciał. Beatrice rzuciła mu się w ramiona i wyznała dozgonną wdzięczność. Nasz dzielny rycerz obiecał jej ciepłe łóżko w domku i nieograniczony zapas jedzenia. Jedynym jej zadaniem miało by być tworzenie magicznych run. Beatrice nie była pewna, czy da sobie radę, ale przypomniało się jej, że rodzice wychowali ją w wierze Druidów i powiedzieli, że w przyszłości będzie leczyć schorowanych i cierpiących.
Godzinami zbierała ciała szczurów i zanosząc je do rzeźnika w końcu uzbierała środki na ekwipunek zapewniający jej ochronę przed drapieżnymi szczurami oraz robalami. Postanowiła kuć żelazo póki gorące, w końcu Rycerz Bombi nie będzie wiecznie czekał. Popędzając więc kanałami, gdzie za strawę miała tylko zgniły ser, a jedynym światłem jakie widziała przez wiele nocy było światło pochodni w jaskini wyszkoliła się do 8 poziomu doświadczenia. Pozwoliło jej to opuścić tą przeklętą wyspę i zapomnieć o swojej przeszłości. Udała się więc do miasta Venore, aby pod okiem Potężnęgo Druida Smiley'a szlifować swoje magiczne umiejętności.
Od tej pory jej losy już na zawsze będą związane z miastem Venore oraz naszym Dzielnym Rycerzem Bombi'm - w końcu wspólny numer konta łączy bardziej niż katolickie małżeństwo.
... CDN
na wyspie Rookgard Rycerz Bombi spotkał ją umierającą z głodu i otoczoną szczurami w kanałach pod wyspą. Wyciągnął swój miecz i poskromił wszystkie szczury, a następnie nakarmił ją serem, który wypadł z ich ciał. Beatrice rzuciła mu się w ramiona i wyznała dozgonną wdzięczność. Nasz dzielny rycerz obiecał jej ciepłe łóżko w domku i nieograniczony zapas jedzenia. Jedynym jej zadaniem miało by być tworzenie magicznych run. Beatrice nie była pewna, czy da sobie radę, ale przypomniało się jej, że rodzice wychowali ją w wierze Druidów i powiedzieli, że w przyszłości będzie leczyć schorowanych i cierpiących.
Godzinami zbierała ciała szczurów i zanosząc je do rzeźnika w końcu uzbierała środki na ekwipunek zapewniający jej ochronę przed drapieżnymi szczurami oraz robalami. Postanowiła kuć żelazo póki gorące, w końcu Rycerz Bombi nie będzie wiecznie czekał. Popędzając więc kanałami, gdzie za strawę miała tylko zgniły ser, a jedynym światłem jakie widziała przez wiele nocy było światło pochodni w jaskini wyszkoliła się do 8 poziomu doświadczenia. Pozwoliło jej to opuścić tą przeklętą wyspę i zapomnieć o swojej przeszłości. Udała się więc do miasta Venore, aby pod okiem Potężnęgo Druida Smiley'a szlifować swoje magiczne umiejętności.
Od tej pory jej losy już na zawsze będą związane z miastem Venore oraz naszym Dzielnym Rycerzem Bombi'm - w końcu wspólny numer konta łączy bardziej niż katolickie małżeństwo.
... CDN
Drugie wyjście z Rook'a od kilkunastu lat.
BĘDEM ROBIĆ UHY


Odpowiedź z cytatem

po czym zadał ostateczny cios.

a po co bładzic po drzewie genealogicznym i szukać ciotecznego stryja przyrodniej siostry, który gra obok, jak można odpalic jednego lapka z wifi z telefonu, a mainem grac z drugiego z domowego



Zakładki