dzisiaj sobie jak codziennie klepalem runki w carlin zeby zarobic na chleb patrze a tu mooda z tuskiem spierdalaja az sie za nimi kurzylo okazalo sie ze byla walka na carlin tym razem wyrownana (10 na 10 czy jakos tak) i chlopaki zamiast ratowac czlonkow druzyny albo walic enemy po kasku ulotnili sie czym predzej z placu boju
nwm bijecie sie na close macie niesmiertelnych prawie ekow teamy sa wyrownane i spierdalacie jak ostatnie lamusy (nie mylic z lamusini) nie ladnie bardzo nie ladnie



Odpowiedź z cytatem

Zakładki