@Lord
1. Zbudowałem z kolegą (nie Psimkiem) trapa z rotwormami.
2. Chara A wylogowałem przy trapie, bo i tak nie miałem jak stamtąd wyjść. Właśnie prawda jest taka, że jakby się dało to bym wyszedł. Niestety budowanie trapów wymaga pewnych poświęceń -> ten kto kończy budować siłą rzeczy musi zostać w dziurze :D
3. Zalogowałem chara B, w celu lurowania chamów (innych graczy).
4. Napisałem do Lucy In Rookgaard z prośbą o pomoc w zdobyciu loota na szkieletach (suka podpadła mi już wcześniej bo wyzywała mi starego czy coś tam).
5. Lucy, zobaczywszy mojego chara B na low hp, stojącego przy otwartej dziurze, ochoczo zanurkowała do dziury.
6. Ja zanurkowałem za nią w celu zrobienia life fluid trapa.
7. Lucy padła na tzw. pysk.
8. Ja też padłem na tzw. pysk.
9. Zalogowałem chara C, stojącego przy dziurze w celu ropnięcia loota.
10. Loot został ropnięty.
11. Lucy przyszła spowrotem nad dziurę, a ja SPECJALNIE dałem exita, przelogowałem się na chara A i napisałęm do niej, żeby wiedziała kto za trapem stoi (ona znała chara A).
12. Jako, że widziała przez parę sekund też mojego chara C na górze, uznała że mam MC.
13. Napisałem jej, że zrobiłęm x-loga, ona na to, że Pan GM sprawdzi czy to tylko exit, czy MC.
14. Ja zadowolony z loota, ale głównie z udanej zemsty za obrazę starego (100% serio, to naprawdę było piękne, planowałem zabić ją od 2 dni, suka była strasznie upierdliwa, za trapowanie noobów spamowała mi czat jakimiś głupotami, generalnie to jest na 90% kobieta tak po gadce), zacząłem CZEKAĆ przy dziurze na kolejną ofiarę (ze względu na późną godzinę, ale ogólnie coraz większe pustki na Rooku i tak są).
15. Przyszedł jakiś głąb, po dostaniu bezpośredniej informacji, żeby "NIE WCHODZIŁ" bo "i hunt here", wskoczył do dziury niczym Adam Małysz do studzienki kanalizacyjnej.
16. Charem C ropnąłem ciało. Okazało się, że nie było plecaka.
17. No to exit i login na chara A przy trapie. Plecak wziąłem i poprawiłem trapa, którego jakoś jeszcze owy Adam Małysz lekko rozjebał. Chyba przesunął skrzynkę pod jednego z rotwormów.
18. W tym samym czasie do dziury wbił ten sam koleś ale innym charem (Slyvarant?), i rzucił tylko coś w stylu "so you have a char here", po czym padł.
19. Potem z tego co pamiętam znowu padł.
Także koleś, którego teoretycznie "zabusowałem", przesuwając jednego boxa i biorąc swój cieżko upracowany loot charem A, będąc na exicie charem C przez kilka sekund, nawet nie dał mi raporta, bo niby za co miałby mi dać?
Raport poszedł za to, że Lucy myślała, że jestem na MC + opowieść gostka, że poprawiłem trap.
Żadna z ofiar nawet nie wpadła na pomysł, żeby mnie raportować za x-logging. Ja także nie wpadłem na to, że wyrwę za tę akcję delete, aż do dzisiaj.
Ze wszystkiego mam nawet screeny i miałem je tu wrzucić w postaci ładnej relacji, ale teraz jest mi przykro i chuj :(
Ogólnie powiem Wam tak, no wkurwiłem się, kto by się nie wkurwił? No kto by się kurwa nie wkurwił do kurwy czapli zajebanej???
Niestety już nie zagram, ale na koniec uczciwie muszę przyznać, że serwer zrobiliście póki co chyba najlepszy. Przemyślane zmiany balansu, ciekawy, wychodzi na to, że relatywnie trudny custom, 0 crashy, lagów, no i INSTANT DELETY za PRAWDZIWY KURWA CHEATING na bardzo duży plus (pomimo, że uzywałem tego jebanego makra na utevo luxy, zawsze wolałem, żeby Tibia była cheat free, pewnie jak więkoszść).
Pomimo, że uważam że zostałem nieuczciwie usunięty, to hajsu nie żałuję i do zobaczenia na edycji 2, o ile będzie.
Zakładki