Dzisiejszy dzien był dość ciekawy. Po zalogowaniu czekałem ze 3-4h na zwolnienie się necro, w końcu sie doczekałem. Z drugiego spadł kijek (trzeci w karierze)
pozniej mini-farcik z dsa
i później, po utraceniu nadziei i łącznie 18h na necro SPADŁY:
plan brzmiał, że lootne buty to wychodze z respa i nie wracam, ale typ który był po mnie prosił bym go przytrzymał i moja życzliwość została nagrodzona deską na kicku 3 minuty później, przez co znowu nie wrzucę awansu na 39lvl i 45mlvl gdyż je utraciłem XD ale kupiłem ponad plecak life ringów i odrabiamy mlvl ambitnie, powinno się udać wbić to i to jutro i w końcu wrzucić, w końcu do 3 razy sztuka c'nie
Zakładki