Nie mam tu konta ale dorzuce sobie pare "uwag" :
- Mozecie sobie darowac pytania czy 100mlvl na 8 poziomie to dobrze, bo mlvl zalezy od "czasu + chajcu" (na mana fluidy) czyli jak masz 9 mlvl i 8 poziom oraz skille kolo 60/40 to zmarnowales czas w ktorym mogles zrobic 30 poziom i miec ten sam mlvl i skille, wiec moje zdanie, pakowac mlvl w biegu.
Trening na niskim levelu (moje zdanie .. szkoda nerwow)
- 80% moich zgnow to zgony podczas treningu, dlaczego ? No coż idziesz sobie wkurzony komu by tu walnac, patrzysz a stoi 2 takich co maja juz X (wiadomo ze nie zwieją odrazu do pz) cwicza sobie chlopaki "skille"i bum bum 1 sd drugi sd. O zobacz niezyja, dziwne przeca mial 60 shieldinga i 200 hp..... buhahaha czysta przyjemnosc a moze cos wypadnie.
- Jak wiadomo skille rosna w czasie treningu, spadaja w czasie zgona. Cwiczysz na niskim poziomie narazasz sie na szybka smierc, shielding nie pomoze nawet plecak uhow, bo jak pisalem malo zycia szybka smierc. Aby nie bylo , niski level maly speed, dluuugi czas powrotu do pz.
Generalnie zauwazylem ze pompuje sie mlodym CWICZ CWICZ a potem exp, B Z D U R A, jak idziesz normalnym torem dobijasz do 20 masz jakies sensowne hp, skille tez nie sa duzo gorsze, mozesz cwiczyc na wyzszym lvl, nie padniesz od 1 kaprysu goscia na 30 poziomie.
Ja napisze krotki poradniczek :
- z rooka pakuj sie jak najszybciej 8 level pare questow masz jakis tam eq i lecisz do dowolnego miasta ktore znasz.
- tam siadasz tylkiem z 4 wloczniami tarcza na jakims srednim potworku ktory gubi zarcie.
- pierwsza kasa, jak nic ci nie zostalo z rooka na utevo luxa czy co tam lubisz
- i jedziesz full defese, EXPIC, zabijasz stworki poooowoli, dzieki czemu masz posredni efekt miedzy expem a skillem, zdobywasz poziomy, rosnie ci cap, rosnie ci skill, hp, speed , sluchajcie ludzie poziom to dobra rzecz.
- jak czujesz sie znudzony , bardzo bardzo, przemieszczasz sie (kolo 20 lev powinien sie znudzic zestaw 2-3 expowisk) , sprawdzasz czy dasz rade nowym wyzwaniom , nie dajesz, to mozesz zaczac spokojnie cwiczyc.
- Luk, na luk przejdz jak narobisz sobie strzal, nazbierasz kasy na 2x cap jaki mozesz uniesc i najlepiej na undeady (te pod pohem , kasa sie zwraca luz) Loot sie robi tak , wywalasz strzaly/belty az zostanie ci okolo 50, pakujesz sie lootem i robisz lootbaga, chowasz go kolo miasta, idziesz sell, robisz miejsce na loota z baga :D i wracasz, sellujesz, kupujesz strzaly/belty. W czasie huntu z luku mane warto spalac na strzaly :d
- Kusza jak przesiadasz sie na kusze ekonomia twoich wypraw pojdzie na pysk, wiec idziesz kupic Adori gran (hmm rune) pakujesz sie na wyprawe 10-15 blank runow, i w czasie huntu robisz hmm, nie potrzebujesz ich co najmniej do czasu smokow, wiec albo zbierasza sobie, albo selluj jak potrzebujesz na bolty. Nie palisz many na leczenia bo jestes palem i nie dajesz sie podejsc = nie dajesz sie zranic = nie bijesz niczego co do ciebie strzela :D (ta elfy... chyba ze jeszcze jestes tam z tarcza i wloczniami)
Ja takim kursem zrobilem 25 poziom w 7 dni grajac 8h dziennie, mam skille 70/40 9mlvl, (i z luku nie zabilem ghula 1 strzalem a z kuszy to moze 10 sztuk jak narazie)
Dorobilem sie tez kasy na promocje (nie nie robilem desert questa) - sprzedawalem hmm po 2-3 bp, lepsza cena, gram na swiecie z Enforced Pvp. przestalem byc atakowany/zabijany przez graczy po 15 poziomie bo wiekszosc pk to albo 8-14 (wyskillowani ale za wolni i bardzo sie boja nisko latajacych beltow) albo 80 lev (ignoruja takich jak my)
Zakładki