ten sposób nadaje się do uzytku, lecz ja stosuje inny. Dokładnie taki:
Rano mowię : -mamo.. wiesz co? może bym dzisiaj nie pozedł do szkoły, bo wiesz mamo mam dzisiaj takie beznadziejne lekcje i wogle...
Nie wyspałem się. ( jeśli ię nie zgadza:( ) mowię: mamo no weś bądz człowiekiem, raz mi nic nie zaszkodzi, a nieobecność można usprawiedlić. no weś ( jeśli to nie pomaga, w szkole należy iść do pielięgnarki i powiedzIEĆ ŻĘ to brzuch boli, to wymiotować się chce i.t.p) poprosić by zadzwoniła do rodziców.
-Babciu, co ty taka niewyraźna jestes?-
A jak byś dostała z półobrotu to byś była wyraźna?
Chuck Norris, to wzytsko wyjaśnia!
br?
Zakładki