Temat: Choroba

Mój qmpel mówił, że w piątek zaiście bolała go głowa i nie poszedł do szkoły więc się mu nudziło. Poczując się lepiej chciał zatrzymać swój stan na dłużej :D, pobiegł do tesco po 2 opakowania lodów A*****. Wieczorem je zjadł. Na drugi dzień czuł się fatalnie, ale w niedziele po drugiej paczce lodów i spacerku w mroźny dzień wyzdrowiał. Cód?

ladny poradniczek :) moja matka sie niestety nie da nabrac :(
____________________
lvl: 24
mlvl:36
prof: sorcerer:)
acc: free

Kurde ja z tymi ziemkniakami prubowałem i stary przez 4 godziny zygałem ale nie poszedłem do szkoły ale wogule w tibie nie pograłem bo mnie tak brzuch bolał i zygałem więc nawet mi nei mów. A ja iwem jak oszukać lekarza.
Robisz tak:
1. Wychodząc bierzesz kase ok2 zł
2. Idziesz do sklepu i kupujesz paczki (lub cos w tym stylu)
3. przy wejściu do przychodni jesz pączki
ale....
nie normalnie tylko ugryść wikszy kawałek i połykać wtedy nasze gardło sie zaczerwienia :D ja tak robiłem i mi lekarka wkręcała że mam angine :) hehehe a wogule nawet nie kaszlałem nic wiec napewno zadziała :D hehe.... Jeżeli chcesz to dopisz do swego poradnika :D hehe pozwalam :D Pozdro :D;)

Hmm co mam odpowiedziec na taki "glupi" toppic? po prostu
WYMIATASZ!!!

Juz zaczynam udawac ;d Swietny swietny pomysl! ale te ziemniaki lepsze :D:D:D:D

stary masz reputa!

Fajne fajne:) Tylko szkoda ze moja stara sie na to nie nabierze :(

Wymiatasz 9.9/10 pomogło :D:D

moja też nie...
nawet jak byłem przeziębiony musiałem iść na basen...
błagałem ile można i nic =(
no to zwiałem z basenu i dostałem karę na kompa =/

Zajebisty poradnik, akurat mam kaszel ( :) ) i jak mi sie nie poprawi jutro jade do lekarza przyda sie ta rada z poaczkami, thx :-ppppp juz lece po paczki :D

Poradnik...... zajebisty poprostu MOC:p Motywu z pączkami nie probowałem ale faktycznei coś w tym musi być:) ostatnio wlasnie miałem przyjemną rozmowe z Panią doktor, efekt.... dzieki umiejętnościom aktorskim 3 dni zwolnienia (chociaż swoją drogą okazło sie że bez kitu zapalenie gardła miałem;]) także jeszcze raz Dzięki za poradnik;PPPPPP

Ja termometr rtęciowy trzymam pod lampką na biórku, żarówka ogrzewa termometr i jest temperatura

Za dużo kombinujecie, do mnie rodzice mają takie zaufanie, że jak im mówię że się źle czuję i zaczynam chorować i do tego imituję katar (albo mam bo ja bywam zakatarzony cały rok) to i tak zdarza się że mi pozwolą zostać w domu, czasem skutkuje do wyjątkowo złego samopoczucia :D. Tak wię- nie kombinujcie tylko zdobądźcie zaufanie rodziców to nie będzie trzeba nic kantować tylko im powiesz że czujesz się chory i siedzisz w chacie i po sprawie.


a termometr czyż nie lepiej potrzeć energicznie palcami? to działa i jest prostsze.

na temperature mozna termometr treciowy pocierac szybko palcami wtedy sie nagrzeje na maxa i zbic troche temperatury a takze mozna zasymulowac wysilek tak jakby naprezyc glowe;P