Ja mam inny troche bardziej "brutalny" sposób.
Wieczorkiem zróbcie sobie zapiekanki w piekarniku. Musza byc z serem+kto co lubi.
Lekarz mi kiedyś powiedział(jego błąd bo mnie nie zna :p), że rozstopoiony ser w żołądku formuje się w duże ciężkostrawne kule.
Rano bedzie was bolał brzuch tak do 10:00(plus minus pare lat xD)
Jak ma się taka kulke w brzuchu nie ma problemu, żeby ją "wypluć"(i sie nie męczycie przytym zabardzo) a nasze troskliwe matki zostawiąją nas w domu :p
Ja to pare razy zastosowałem lecz bez rzygania i powiem wam, że to działa :P
P.S - nie radze próbować tego na ojcach bo oni jak wiadomo troche mniej są "czuli" więc na 100% sie skapna oco chodzi.
Zakładki