Weź się schowaj ^^
@topic
Fajny poradnik, na moją mamę to raczej to raczej nie podziała, mam własne sposoby.
Wersja do druku
Patrząc z jednej strony, poradnik fajny, dobrze napisany.
Jednak z drugiej strony po co udawać chorego? Żeby pograć w Tibię? Mama w końcu zobaczy, że gdy tylko nie pójdziesz do szkoły, to od razu siadasz na kompa i jest wszystko git. Poza tym szkoda zamartwiać rodziców, szkoda ich pieniędzy na leki, które trzeba wyrzucić przez okno. Na te leki wydaje się całkiem spore pieniądze.
Przedłużyłbym tę chorobę na jakiś tydzień, bo 3 dni to za mało, zleci nie wiadomo kiedy. :p
Fajny poradniczek, napewno wypróbuję, chociaż moja mama wątpię, że się nabierze ;DD
troche niezrozumiale wytłumaczyłeś z tym termometrem, folią i grzejnikiem xD
ale po pewnym czasie zczaiłem ;pp
oj przyda, przyda sie bardzo :)
Poradnik ciekawy. Tylko teraz co zrobić jak cię słuchawkami osłuchowo przesłucha? Wpadka jak nic ;p.
Ja nie będę miał chyba takiego problemu bo mam lekarza że idziesz do niego i poogląda i mówi to sobie do końca tygodnia posiedzisz w domku xD
A ja mam inny sposób xD
1. Składniki :)
-Gruszki 2/3
-Mleko (najlepiej gorące)
2.Sposób Użycie
-Jemy 1 gruszke i czekamy z 1 min
-popijamy polowa gorącego mleka
-Jemy pozostaje gruszki/gruszkę
-popijamy reszta mleka
3.Reakcja Organizmu
-Ostra sraka (rzuca na kolana trwa około 1 min)
-Ból brzucha (lekki , ale rodzicie sami zobaczą
4.UWAGA!!!
- po tej terapii nie odpowiadam za stan waszego samo poczucia (XD)
-testowałem na sobie działa w 100 %
-można zjeść nawet 10 gruszek sraka wyborowa xD
to nie jest przypadkiem sciągnięte z tibia.pl ?
@up Japierdole co za idiota ^^
@Topic co do poradnika bardzo mi sie podoba sam z niego skorzystałem jesteś zajebisty :P
Poradnik fajny, rzeczywiscie lepsze to niz nawpieprzac sie ziemniakow i potem nie moc usiedziec...
Chuchanie w poduszke przydalo sie, nie pomyslalem ze mozna tak zrobic
Pzdr
jeśli chcecie pokazać, jacy jesteście zmęczeni i niewyspani, to mleko + indyk, najlepiej gotowany + banan... mieszanka wybuchowa.
moją metodą jest zwyczajne wymyślenie głupiej choroby, a potem zachorowanie na nią... jak wymyśliłem, że zasymuluję ból brzucha, to przez pierwszy dzień symulowałem, a na drugi na serio byłem chory :)
a w obecnym momencie chodzę leciutko podziębiony. krótki bieg rano, spanie z mokrą głową przy otwartych oknach i już mam następnego ranka chorobę...
Wielkie thx =] właśnie czegoś takiego szukałem ;P
Ja osobiście choroby nigdy nie udaję, ale czasem sobie ją przedłużam, przykład:
Mam zwolnienie od poniedziałku do środy przyszłego tygodnia (często mam zapalenia oskrzeli) to przy kontroli u lekarza, gdy będzie sprawdzał oddech, staraj się oddychać jak najciężej i krótko jakby sprawiało ci to trudność. Lekarz będzie kazał zostać do końca tygodnia. Dłużej siedzieć w domu niż 2 tyg nie polecam, zaległości potem tyle...
Pozatym u mojego lekarza prawie zawsze mam tą samą receptę, ponieważ przy każdej mojej chorobie nie mam gorączki, ew. osłabienie i trochę niższa temperatura, tylko mocny i taki donośny kaszel.
Co do lekarza i sprawdzaniu gardła. To przed wyjściem z domu wypij dużo wody. Jak dasz radę to tak z 0.5 litra na raz, wtedy kaszel będzie mokry i taki bardziej "paskudny". Przy wchodzeniu do lekarza odchyl mocno głowę do tyłu tak, żeby naprężyła się szyja i kaszlnij kilka razy jak najmocniej. Niedość, że będziesz miał zaczerwienione gardło to będzie chciało ci się kaszleć przez jakiś czas.
Pozdro
Poradnik świetny, 10/10 ofkorz :p Mam tez własny sposób(dziś wypróbowany!) na "chorobę" :p moja matka wychodzi do pracy około 6:20 a tata o 6:40 ja do szkoły zawsze na 8:00 i wtedy do matki dzwonie o 7:20 i gadam jej że sprawdzałem sobie temperaturę na termometrze i że wyszło mi 38,8 ;D i zostaje w domu :P
Zajebiaszczy poradnik ;D