Miałem podobnie zaczynającą się historię xD
Założyliśmy z ziomkiem konto do share'owania, najpierw po wyjściu na maina skillowanie do jakiegoś 85 sworda, potem przyszedł czas na expa. Poszliśmy na Tiquandę 8 levelem i zaliczyliśmy deskę od Carniphili, bo nie mogliśmy się exurnąć po paraliżu

Psycha po tym siadła bo spadł skradziony innemu typowi z osiedla warhammer i już nic z tej postaci nie było
Postać Hell of the Knight z zajebanym od Abnyli Klay warhammerem na zawsze w moim sercu xD
@edit
Coś pojebałem, bo ta postać biegała później z Giant Swordem wyciągniętym z trupa na Guardach (tam też była panika gaming żeby ciało przesunąć pod rope place i jeszcze się samemu ropnąć). Więc ta Tiquanda była grana z jakimś Twohanded swordem
Nikt nie pytał xD
Zakładki