Temat: Nowe serwery optional pvp tibia

Co

Nowy serwer

startowałem raz - na karnie, też wtedy były kolejki i przeładowanie

klimat zajebisty, to uczucie jak kupiliśmy domek i się okazało, że potiony w shopie kosztują tam 57gp za manasa, a za teceki z caska po przeliczeniu jakieś 12 gp

albo kolejki, nasz knajt chciał battle zgubić i się przelogował, żeby mu szybciej znikło i byliśmy 2 godziny bez knajta

na 250+ levelu jeszcze sie szło na bossy typu finał Vengoth, spadły mi fabulous legsy warte 1.1k tc i nawet nie zdążyłem z miejscówki wyjść a już miałem kupca który mi wysłał TC a ja po godzinie mu puściłem towar parcelem


Niestety ale dobre wejście w nowy serwer wymaga:
- w chuj TC
- w chuj czasu, najlepiej grania w niestandardowych godzinach typu wstawanie o 4 rano bo spot zaklepany xD
- zgrany team minimum na początek +3 osoby oprócz Ciebie, najlepiej żeby każdy był bezrobotny/na home office ale niestety tacy ludzie są przeważnie odklejeni i trzeba się przygotować na pranie łba, coś jak tu:

na zwykłych serwerach to wiadomo - bezrobotne dominando, wszystko co w życiu mają to władze nad serwerami typu Harmonia itd.

na nowych Ci którzy trzymają topke od początku to odrzutki z w/w serwerów

jest też sporo normictwa, zwłaszcza noobów, którzy są widzami tych maxigaszich i innych crownych i biegają z nimi do nogi,
jak raz weszliśmy na spota gdzie był crowny w dzień zboostowanego vexclawa to potem jeden z jego psów stał z nami tam do końca dnia xD
i jak podłuchiwaliśmy co sie dzieje na streamie to co chwile mu raportował jak to nam nie nalurował 2 demonów pod schody

w 11:05


tacy ludzie są najgorsi bo trzeba się z nimi użerać na tych nowych serwerach a pograją max do 200 levela i zapierdolą exita (crowny grał jakoś do 160 a na filmiku ma 152 xD)

ale no, te pierwsze levele sie wbija z feelingiem jak na starej tibii