Temat: RP slabnie z levelm?

XDDDDDDDDD

jeszcze zaloz temat o dawngardzie w stylu 'jak szybko wbic 20 lvl i co dalej?' bo juz rzyga sie Twoimi tematami, wbij moze pierw jakas konkretna postacia chociaz ze 100 lvl, a nie kurwa co 3 dni temat z nowa profesja ;] wez sie za gre, a nie jakis theorycrafting

co do tematu, zeby warna nie bylo
rp nie ma takiego aoe jak profesje magiczne/ek to moze nieznacznie odstawac z expem w porownaniu do tych profesji

czyt. pod depo carlin

ma mniejszy dmg od ms i ed, nie moze robic jako bloker tak dobrze jak ek wiec jest mniej chetnie brany na hunty od reszty. a ze na rosmu sie robi op exp i profity w teamie to faktycznie nie jest taki dobry jak reszta. ale jest calkiem przyzwoity jesli chodzi o solo gre, a odkad sa bonusy do shared to tym bardziej sie wyrownalo z innymi profkami

Tak.
Paladyn wygląda miernie w porównaniu z innymi profesjami, głównie ze względu braku aoe dmg, lub jak kto woli słabego aoe dmg.
Można się bawić avalanche + bursty + mas san, ale powiedzmy sobie szczerze, jakichś ogromnych obrażeń to nie zrobimy. Do tego nie mamy tarczy, więc dużo nie ustoimy, musimy się zatrzymywać z mas sanem, expienie jest dość uciążliwe takim sposobem a i tak raczej nie dogonimy takiego 250 czy 300 msa w exp/h np na banucie. Najlepsze co będziemy mogli bić takim sposobem to pewnie będą Wirmy i Elder Wyrmy na Drefii.
Jedynym atutem paladyna są hity z arrowów, są dość duże i amunicja kosztuje grosze, jednak SD i tak są lepsze, więc znowu magowie wygrywają. Paladynem wygrać bossa z ms/ed to loteria, jeżeli hity Ci dobrze siądą to wygrasz, jeżeli nie, to nie. Wiadomo, paladynem możesz raz trafić za 30, raz za 500, później znowu 2x za 100 i za 600, SD ma umiarkowane hity i nie mają aż takiej rozbieżności. Jakby nie patrzeć MS/ED expiąc z SD na Banucie wyciąga więcej expa niż paladyn z boltów również na Banucie.
W porównaniu z Ekiem paladyn również wygląda słabo, jeżeli chodzi o aoe dmg. Paladyn nie ma go wcale, serio, wcale. Ek ma ogromne obrażenia z aoe, exori, exori min, exori gran, do tego 2 one targety, exori mas + Utito tempo, które powiększa jego skill o 50% przez co obrażenia są o wiele większe, tak, paladyn również posiada taki skill, ale w tym czasie nie może nic robić, to są jakieś żarty w sumie. Nie możesz się leczyć, jedynie pić potiony chyba, twój movment speed spada o jakieś 70%, no porażka totalna.
Do tego, EK zawsze jest potrzebny do teamhuntu, paladyn - niekoniecznie, oczywiście sytuacja poprawiła się nieznacznie przy dodaniu bonusu w share exp party i można znaleźć jakiś team, więc jest lepiej niż przed rokiem~.
Paladynem świetnie się gra do jakiegoś 100, może 150 poziomu (200 dla wytrwałych) później to męczarnia, męczarnia i jeszcze raz męczarnia. Na początku exp na godzinę ogromny, nie jesteś od nikogo zależny na 50 poziomie bijesz sobie potwory o których ek pomyśli dopiero na jakimś 90, strasznie dużo zarabiasz (chociaż aktualnie to na wszystkim i wszystkim się zarabia), no miodzio, ale później możesz jedynie ustawić bota, albo się męczyć. Smutne jest to, że ed/ms na takim 250 mają praktycznie 2x większy exp od Ciebie bo sobie SDkują banutę czy Goromę mając przy tym nadal profit, zabijają potwory o wiele szybciej od Ciebie, robią szybciej taski, lvl im szybciej rośnie i w ogóle.
Również smutną rzeczą jest to, że 100 edem potrafię wyciągnąć większy lub taki sam exp jak 220 palkiem. Chyba nie o taki balans walczyliśmy. Mam nadzieję, że w tym roku w końcu, ten od dawna zapowiadany awans ujrzy światło dzienne.

Oczywiście jest to moja opinia, wiele osób może się z nią nie zgodzić, trudno.
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia.

Pal ma za to więcej capa, dłużej ustoi na spawnie i więcej z niego wyniesie, przez co długofalowo aż tak tragicznie nie wypada w porównaniu z magami
aż tak tragicznie :p

ale fajnie się biega

miałem 300palla, co prawda poltorej roku temu go juz sprzedalem ale od siebie moge powiedziec ze to byla tragedia :p teraz sie bardzo duzo zmienilo, jednak w dalszym ciagu do solo expa to jest masakrycznie nudna profesja ;p teraz sobie pogrywałem troche sorciem i zreszta tez kiedys mialem 220maga to pierwszy raz poczułem co to znaczy przyjemnie sobie expic :)
i racja - mag wiekszy exp/h bedzie wyciagal, od pewnego lvla tez mocne profity wyciaga (co na 300lvlu nie oszukujmy sie, duzo nie zmienia xd) ale przedewszystkim magiem sie ciekawie gra. Jezeli nie masz bota to rp bedzie dla Ciebie w pewnym momencie tragedią :p

Mlvl się sam wbije. Uwierz mi. Są offline treningi itp.
Wnioskuję, że masz kasę na "start" tym MSem:
Zrobiłbym tak jak napisałeś. Staraj się jak najwięcej palić many na expie, tzn vis huruj, vis luxów i reszty tych czarów, nawet nie bój się UE rzucać jeżeli masz kasę, po każdym huncie powinieneś palić manę robiąc runy i tracąc soule na manasach. Tzn tak, idziesz sobie expić, soule Ci się wbijają, kończysz hunta, masz 200 souli, kupujesz manasy i blanki, robisz sobie SD czy co tam Ci potrzeba, palisz 200 souli na tych manasach i dalej idziesz expić i odrabiać soule.
Jeżeli chcesz palić manę na utana vidzie pod typowy trening mlvla to również tak jak napisałeś, poczekaj do jakiegoś exp/skill x2 czy do vouchera. Trochę to może zająć, ale przy obecnych standardach jakiś bonus powinien być w przyszłym roku, a po prostu szkoda tracić kasy na taki "pusty" trening magicznego poziomu.

eee nie, moby lekkie padajana 2-3 hity, przy mocniejszych musisz biegac i się leczyć, nie da rady pisać w tym czasie

@xp (x3) nom