Temat: Pvp w Tibii

Wiesz, tez mialem takie zdanie o pvp w tibii. Do pewnego czasu i do tąd, kiedy nie wbiłem 60+lvla. A od kąd zacząłem grać na hardcore pvp to juz calkowicie zmienilem zdanie :P.
Teraz wedlug mnie dobre pvp mozna mieć dzięki botowi (kiedys sie to wykluczało, poniewaz KAZDY uzywal bota, to ze ktos mial dasha i antyparala było niczym dziwnym), co ma tylko niewiele osób w magebocie, za ktorego prędzej czy pozniej dostaną bana lub w neobocie, za ktorego bana nie dostaną ale dziala z takim opoznieniem i tak lipnie, ze wiekszosc osob recznie by to lepiej robiła.. albo dobre pvp mozna mieć dzięki wlasnym umiejętnoscią. Wiadomo, kiedys wystarczylo kogos w pore zaznaczyć i strzelić jakąś runą w niego, to wystarczało. Jednak jezeli jedni doskonalą swoje umiejetnosci, inni w tyle nie pozostawają raczej. Dla mnie poziom pvp cały czas ewouluje. Jak widze niektorych kolesi u nas na serwie jak sobie radzą, to to jest poprostu masakra. Nie chodzi tutaj jedynie o refleks, dzieki któremu w akurat na combo 1 2 3 zalozą sobie ssa co ich ochroni, albo poprostu koleś lapie kogoś w trapa i juz ma górę smieci pod sobą, zeby nie dalo sie go wypushować. A znowu jak sie nie jednego zlapie, to dosc ze w lepsze miejsca <czasem jak sie kogos przytuli na otwartej przestreni to i tak jest nie do zabicia bo druidzi go leczą, dlatego trzeba gdzies go wepchnac zeby nie mogli tego robic :P> nie da sie go wepchnąć bo tyle smieci pod siebie rzuca, to jeszcze do tego destroyuje fire fieldy, z pod innych wykopuje smieci i jeszcze daje rade uciec :D.
Gdy grywałem niedawno jeszcze na otsach to tam wystarczylo spamować dasha i tylko czasem pomyslec jakby tutaj zmylić tych ludzi ktorzy gonią zeby zyskac pare sekund. Ale tutaj naprawde się gra CALKOWICIE inaczej :P. Wiem, ze niektorzy chcieli by jeszcze stare pvp gdzie nie bylo hotkey, bo oni wtedy byli zajebisci a teraz to gowno a nie pvp. Ale wedlug mnie to teraz jest wlasnie pvp w którym się mozna wykazac :) kiedys to bylo cos takiego jak w csie, wystarczyło mieć dobrego cela i refleks, chociaz i tak po 20minutach juz pewnie ręce wysiadaly od machania od backpacka po runy na ekran w tibii. Przeciez ja to bym nie wytrzymał miesiąca grania w cos takiego, moze wtedy jeszcze w tibie nie grałem, ale grałem na otsach i wiem jak to jest :P Jak wielka lipa. A juz expic to calkowicie na czymś takim nie mozna bylo :).


Noo troche się opisalem ;d troche spiący jestem, dlatego byc moze cos x2 napisalem albo malo zrozumiale ale mam nadzieje, ze wam cos od siebie przekazalem :)