Temat: 72 druid, facc -gdzie expic

Banshee pod Isle of the kings: wchodzisz od strony 2 GSów, stawiasz sobie jednego demon skeletona na pierwszym poziomie z banshee, drugiego na kolejnym. Przygotuj sobie jakieś UHy/IHy do leczenia summonów i trochę avalanche - przydają się, gdy podejdzie kilka banshee/mumii/ghostów/stalkerów na raz. Jeśli chcesz koniecznie nie mieć waste to poluj tylko na jednym poziomie z dwoma DSami (z tym, że exp będzie oczywiście gorszy, bo wtedy trzeba czekać na respawn).

Weź lepiej poexp kilka dni na Dwarfach Guardach , i zarób tam na pacca.

Banshee super pomysl szkoda ze bylem ostatnio tam 194 druidem i wyszedlem na 0 a huncilem ze 3h z softami lifer ringami wszystkim ;/ . D lair to dobry pomysl ale ten w thais bo zwykle jest wolny i jest blisko dp. Ostatecznie mozesz zawedrowac na stare dobre guardy , jezeli masz postmana to bedzie kasa i exp kolo 50 k /h

A ja 48 druidem wyszedłem tam na spory plus ._.
Przy opcji 2 DS na jednym poziomie nie da się mieć waste, no chyba, że ma się ogromnego pecha. Expiąc na dwóch poziomach miałem waste na kilka k, ale za to zrobiłem tam 2 lvle w jeden dzień.

#edit
Jeśli zależy Ci bardziej na kasie, niż na expie, to idź do mintwalin - tam jest zawsze spory profit, a exp myślę, że będzie z 50k/h.

Tyle że na Mintwalin pełno booterów a Guardy wyszły z mody więc labirynt + 3 gsy na bank będą wolne.(Ostatnia kopalnia).
Gsy też bij.

Ciężko mi powiedzieć - prawdę mówiąc nigdy nie dotarłem do końca tego drugiego poziomu, bo tych banshee jest tam mniej więcej mnóstwo ;d Na pierwszym poziomie (patrząc od wejścia z isle of kings, a nie ghostlandu) jest z 7-8 banshee, jakoś po połowie w dwóch różnych pokojach. Jeśli chcesz expić na jednym poziomie, to summonujesz sobie dwa DSy i wtedy masz nikłe szanse na waste, a przy odrobinie szczęścia zbijesz spory profit. DSy będą otrzymywać znikome obrażenia, więc rzadko trzeba będzie je leczyć, natomiast Ty spokojnie wyrobisz z zabijaniem banshee z roda + ice wave. Na dwóch poziomach natomiast wszystko zależy od szczęścia - ja praktycznie non stop miałem na ogonie banshee, więc zużyłem dużo potów, avalanche i UHów na DSy. Za to exp cacy:)
No i sugeruję, żebyś zaczął od tego poziomu, o którym mówię i ewentualnie sam przekonał się jak to wygląda na drugim :P

Przecież w Mintwalin zabić bottera jest niesamowicie łatwo, więc nie przejmowałbym się tym ;o
Same dwarfy też nie są złym pomysłem, ale mimo wszystko mintwalin (gdy jest wolne od tłumów) jest chyba korzystniejszym rozwiązaniem. Dwarf guard ma 245 hp i daje zaledwie 5 exp więcej niż Mino Guard, który ma 185hp. Poza tym w Mintwalin możesz sobie zlurować wszystkie potwory do jednej kupy i rozwalić z 1-2 avalanche ;>