Jeśli chodzi i pacc , to expij i tyle. Jeżeli masz w zamiarze dokupić kolejnego pacca , to juz trochę sprawa inaczej by wyglądała. Sam gram na npvp ( Celesta ) , i uważam że knight bez skilla to obrzezana sierota. Mam 106 lvl , przy czym skille 92/93 , i uważam że są jak dla mnie nie wystarczające. Soluje gsa i przyznam szczerze że marnie to wygląda ( emerald sword ). Fakt max w bog ridera mi wszedł 387 ( w czasach gdy miałem jeszcze pacc ) , ale ogólnie hity z 3 na początku sa rzadkością.
Kolega piszący o 120 lvl i 80/80 - gratuluję - bedziesz całe życie na rotach expił.
Przykład? Kuzyn EK 91 lvl i skile wlasnie cos ok 80/79 - jak patrzę na jego expienie i hity ( a biega z SCA ) to mi z żalu węgiel w piwnicy kiełkuje. To nie jest expienie - to męczarnia.
Zapamiętaj jedno: raz wbity skill służy Tobie przez całą grę ( nie wliczając oczywiście dedów ) , masz większy dmg , oraz obronę i to przy KAŻDYM TWOIM HICIE , oraz def przy otrzymywaniu obrażeń.
KAŻDORAZOWO !!! Teraz policz na ile hitów kładziesz danego poworka. Dajmy przykład że na 10 . Teraz mając wyższy skill tego samego potworka połozysz na 9 hitów , a jeszcze wyzszy skill pozwoli Ci go ubić i przy 8. Całe nic te 2 ciosy ? I tu jest ogromny bład ! Bo te 2 ciosy ( oczywiscie teoretyczne ) "marnujesz" na KAŻDYM z nich! Ile takich potworków potrzebujesz zabić na lvl ?
Ile takich potworków byś potrzebował na wbicie 10 mln expa ? A ile razy więcej oberwiesz w tym czasie ? Ile to na mixach strat będzie ? Teraz policz sobie resztę ... nie wspominając o czasie
Moze trochę nagmatwałem , ale mam nadzieję że udało mi się przekazać sens.
Knajtowi NIC skilla nie zastąpi , nawet wysoki lvl .
Dobry knajt to tylko z wysokim skillem - o reszcie decyduj TY :)
Pozdrawiam i życzę nie nazbyt nudnego i dłużącego się expienia
Zakładki