Witam.
Od pewnego czasu mam taki problem, bodajże od update'u Linuxa na najnowszą wersję. Tibia po prostu wyłącza mi się bez ostrzeżenia, to wygląda tak jakbym wyłączył "iksem" przeglądarkę. Strach pójść gdzieś expić. Zazwyczaj wyłącza się gdy jestem w mieście lub też gdy kończę bić potworka (ma deep red ).
Jeśli ktoś kiedyś miał podobny problem lub chociaż trochę się zna to proszę o pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Zakładki