Ahoj.
Być może część z Was pamięta jeszcze, że w okolicach 2005-2006 roku pisałem na torgu, że rozwiązałem tę zagadkę. Jeśli nie, to przypominam, (a tych, których wówczas na torgu nie było, informuję) o tym. Napisałem również wtedy, że nie udzielam żadnych wskazówek na temat questa, a jedyna informacja, jaką podałem do publicznej wiadomości, była taka, że quest nie wymaga pacca.
Na początku drugiego kwartału 2006 roku dałem sobie spokój z aktywną grą w Tibię. Przez kilka miesięcy jeszcze starałem się siedzieć w temacie na bieżąco, później już mi się nie chciało i odszedłem na dobre. Nie wiem co się przez ten czas działo. Zapewne doszły jakieś nowe mity, których nie znam. Być może jakieś stare zostały rozwiązane. Być może to, co napisałem poniżej nie jest już żadną tajemnicą, a ja tracę jedynie swój czas na opisanie czegoś, o czym wszyscy już dawno wiedzą. Jeśli tak jest, to trudno - stratę czasu przeżyję, temat skasuję.
Niemniej jednak od grudnia znowu jestem Tibijczykiem i nie spotkałem się z nikim, kto by wiedział to, co wiem ja. Jednakże spotkałem parę osób, które mają dobre podejrzenia, parę innych, które są blisko rozwiązania... I pod koniec lutego uznałem, że nie ma sensu tego dalej trzymać w tajemnicy. W końcu i tak wyjdzie na światło dzienne, a publikując to teraz być może wywołam trochę szumu (może chociaż szmeru?) wokół całej sprawy, dzięki czemu zainteresowanie nią będzie większe. "Artykuł" ten zacząłem przygotowywać w marcu, chciałem go napisać perfekcyjnie, etcetera etcetera. Wyszło tak, że w niedzielę sobie skasowałem plik i wszystko szlag trafił. Piszę więc od nowa, spontanicznie i chaotycznie. Nie ma tego dużo, więc nie mam się gdzie pomylić.
Do rzeczy. Jest to jeden z najstarszych questów w grze - został wprowadzony równocześnie z Kazordoon, w roku 2000. Od tego czasu przeszedł tylko jedną zmianę - w grudniu 2003 roku, kiedy to został wprowadzony quest system w postaci takiej, jaką znamy obecnie. W latach 2000-2003 quest był dosyć prosty - Talphion prosił nas o przyniesienie śrubokrętu Kurika i wszystko sprowadzało się do tego, aby go znaleźć. Kurik był krasnoludem nieostrożnym, zapuścił się do jaskini daleko na południe od miasta, gdzie spotkał Fire Devile i zginął marnie. Jego ciało (a właściwie sam szkielet) leżało sobie spokojnie za kolumną i każdy, kto jako pierwszy danego dnia tam przyszedł, mógł sobie śrubokręt zabrać. Później wystarczyło tylko wrócić do Talphiona, oddać śrubokręt i można było się cieszyć otrzymanym w zamian spike swordem.
W 2003 roku quest system został zmieniony - nie było już spawnów, były skrzynki i inne pojemniki, z których każdy gracz mógł wziąć nagrodę tylko raz... ale nie było limitu graczy dziennie. Mogła zrobić jedna osoba w ciągu tygodnia, mogło zrobić sto w ciągu pięciu minut. No, tego zresztą opisywać nie muszę - nie ma chyba na tym forum osoby, która nie wiedziałaby jak ten system działa. Wracając do sedna sprawy - przy okazji tego update'u Cipsoft zapragnął quest uprościć... co w konsekwencji uproszczeniem było tylko dla tych graczy, którzy pamiętali dawny system questów. Zmiana polegała na tym, że szkielet w FD cave nie miał już przy sobie śrubokrętu - miał gotowego spike sworda. Nie trzeba już było wracać do Talphiona ani wdawać się z nim w dyskusje - wystarczyło pójść do jaskini i wziąć nagrodę. Quest utracił na wątku fabularnym, zyskał na prostocie. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że Cipsoft nie usunął Talphionowi dialogów. Czy było to niedopatrzenie (nienaprawione przez blisko 7 lat?) czy celowe działanie - tego nie wiem, skłaniam się ku drugiej możliwości. Jednak co Niemcom przyświecało przy podejmowaniu takiej decyzji, tego się nawet nie domyślam... Talphion pozostał jako jeden z kilku reliktów z dawnych czasów. Innym przykładem jest Loria, która ma nas rzekomo nauczyć UE, jeśli jej przyniesiemy kość licha z necro house - ten quest jest również od wielu lat nieaktywny. Co mnie zawsze zastanawiało, to to, że zagadkę Lorii zna każdy - zagadkę Talphiona niewielu. Przynajmniej tak było do teraz.
Tyle historii. Jak sami widzicie - quest właściwie nie istnieje. Talphion nie jest do niczego potrzebny, niemal nikt, kto wykonywał spike sword questa, nie spodziewał się nawet, że jednocześnie robi słynne Screwdriver of Kurik. Tym wszystkim, którzy jednak to odkryli (w jaki sposób - nie wnikam) gratuluję. Pozostałych (no, w sumie to wszystkich, nie tylko pozostałych) zachęcam do rozwiązywania innych zagadek oraz życzę im w tym powodzenia. I pamiętajcie, że rozwiązanie innych sekretów może być bardzo podobne do tego ;)
Zakładki