Był to piękny letni dzień kumple prosili żebym wyszedł na dwór, ale ja nie, bo wolałem dobić poziom moim paladynem... Po około 30 minutach w końcu udało mi się ich spławić i mogłem zostać sam na sam z moim paladynem i fortecą orków. Byłem już tam kilka razy, ale dzisiaj planowałem siedzieć tam na prawdę długo kilka plecaków napoi leczących i dwa pierścienie niewidzialności na większe grupki orków berserkerów. Jeszcze jeden telefon od kumpli sprytne spławienie i mogę ruszać w drogę. Jestem na miejscu forteca była prawie całkowicie pusta pomyślałem tym lepiej dla mnie, bo jestem dobrze przygotowany. Kilka kroków i od razu zastałem komitet powitalny w postaci pięciu berserkerów i orka lidera łatwo poszło moje królewskie włócznie zabijały zielone bestie kilkoma uderzeniami, a niekiedy silny celny rzut powalał je od razu z kolei ich przywódca był za wolny, żeby mnie dogonić. Mimo, że włócznie dość często się łamały, to łatwo było zdobyć inny rodzaj amunicji. Na przykład szurikeny, które orki dość często gubiły, a niekiedy można było tam znaleźć moje ulubione królewskie włócznię, więc zdobywać doświadczenie mogłem praktycznie bez końca... Przynajmniej tak myślałem, dopóki nie popełniłem jednego koszmarnego błędu. Byłem dość skąpy napoje leczące piłem bardzo rzadko również szkoda mi było minut na moich pierścieniach niewidzialności, więc ganiałem się z orkami nie mal po całym placu ich fortecy aż wbiegłem w ślepy zaułek... nim zdążyłem się obejrzeć zostałem otoczony przez orkijskich berserkerów nie mogłem się ruszyć za plecami miałem drewniany pal, a z przodu widziałem jedynie ich paskudne mordy kilka uderzeń ich wielkiego topora wystarczyło bym padł na kolana.
O dziwo nie straciłem nic z ekwipunku, ale moje umiejętności walki strasznie na tym ucierpiały, jak również poziom doświadczenia. Po tym przykrym incydencie wyszedłem na dwór i nigdy więcej nie odpaliłem już Tibii
Historia wydarzyła się na prawdę mój paladyn miał 54 Poziom świat Guardia nick(nie powiem) bo gra chyba, nim mój kolega któremu oddałem go za kartę 50 do Plusa
Proszę byc wyrozumiałym to moja pierwsza przygoda i chciałem się z nią podzielić, bo pewnie tak jak mnie wkurzają was opowiadania poszedłem i znalazłem 5000CC
#down
poprawione dzięki za pozytywną ocenę :)
Zakładki