Ferumbrasem sterował Durin, był to mag na 145 poziomie. Przy pierwszym ataku miał outfit normalny, przy drugim wyglądał jak demon. Summonował dragony, dragon lordy, warlocki (nieistniejące wówczas w grze, także na początku nie bardzo wiedziano czego się po nich spodziewać), demony i parę innych, mniej groźnych stworzeń ;) Miał dostęp do pewnych czarów, których wówczas w grze nie było (np. fire wave).
Jego pierwszy atak na Thais się powiódł - nie udało się go zabić. W drugim ataku został odparty i, jak się wydawało, zaginął. Przy okazji zginęła jego córka Fortinbrae. Ferumbras powrócił jakiś czas później, nieco silniejszy. Bitwa odbywała się na Plain of Havoc, tuż przy świątyni. Bubble tam nie było. Ze znanych graczy (w sensie: znanych obecnie, tych, o których pamięć przetrwała) w walczącej ekipie byli Arieswar, Flamehead, Lightbringer, Sir Baltar, Karaen Thay.
Na marginesie: Durin miał nieziemsko słabe PvP ;D Siła Ferumbrasa opierała się głównie na poziomie, summonach i czarach.
Zakładki