Temat: O Golden Armor do przodu - Czyli monotonne siedzenie w depo

Ja bym zrobił tak, jak zawsze. Zwinął, napisał do gościa czy to jego. Jeżeli okazałby się miły, nie pisał "GIVE ME OR HUNTED!!!!111" tylko spokojnie "yes, it is mine." to bym oddał. Gdyby taki niemiły się zdarzył to po co mu to, co sobie przywłaszczył ktoś lepiej nastawiony na społeczeństwo tibijskie?

jestes zajejbisty, po co komu miec 20k? no do cholery tez nie wiem ;/ chyba tylko zeby miejsce i capa zajmowalo w backpacku

Nudne...
ja raz stałem w dp i próbując kupic bohy poszedłem po jakiś worek na kase a tam 26 cc<<to twoje jest tak samo ciekawe czyli dno

jeszcze jakby bylo troche bardziej opisane: co straciłeś i takie tam to by jeszcze mogło być no ale... 0

Jakoś sobie nie potrafię wyobrazić żeby kogoś tak po chamsku okraść. Zara pewnie polecą teksty "Tak mówi, a pewnie pierwszy by się rzucił", ale jakoś mi szkoda takiego człowieka, myślę sobie wtedy jakbym się czuł na jego miejscu. Kiedyś jak grałem w tibię i miałem z 12lat to pewnie bym ukradł, ale teraz nie dość że dojrzałem to jeszcze jakoś tak nauczyłem się grać uczciwie przez gry typu Guild Wars, gdzie nie są najważniejsze przedmioty, a umiejętność zespołowej gry... Mam nadzieje że autorowi tego tematu też kiedyś to przejdzie i zrozumie że chuj mu z tych itemków jak mógł zdobyć hlvla sojusznika (kumpla?), a tak to niszczył komuś przyjemność, którą czerpał z gry w tibie... : (

@Down
Dlaczego uważasz że kupił g arma na allegro, wiem że może dla ciebie g arm pewnie na zawsze pozostanie marzeniem, ale są ludzie, którzy bez pomocy allegro sobie radzą. I czy ofiara dała się oszukać? Mi to raczej by na pad neta pasowało, a to mogło się przytrafić każdemu. Także życzę ci żebyś kiedyś też został takim 'noobem', który ma g arma, a nie śnił o nim po nocach jak teraz...

Miałem to samo za czasów Galany, może nie golden armor, ale dsm. Wlazłem na miejsce wylogowanego, zaraz pojawił się, rozpoznał we mnie polaka i zagadał. Oddałem, "Nie będę cham" i tak szybko pewnie gre bym skończył.