Tibia 7.92
Kolega grał nałogowo (ale i tak nic nie osiągnał) i wbił 50 sorca. I chciał żebym z nim grał na serwie to dał mi 13 palka z +70 dista (chyba 73 miał) i poszliśmy na ten spawn pod Thais (Honera non-pvp od chuja osób ;f) no i tam wyprosił żebyśmy zabili i on postawił ds i biłem z boltów. Nawet nieźle ciorałem ale kilka razy mnie do czarnego hp zjechał z fire wave (exura gran i tak nie pomagała ;d) i dojechałem go do red hp i jak go dobijałem to szybka zwrotka - fire wave - "You are dead." Lece tam, kumpel oddaje mi all i lęcę znowu go bić i ubiłem. Loota dokładnie nie pamiętam ale wiem że na 200 % było tam woi bo się kłóciliśmy kto ma wsiąść.
Zakładki