Witam pisze opowiadanie :) będę codziennie zamieszczał nową część ......
Początek
-Witaj wybrańcu, mam dla Ciebie misję - rzekł Mnich
-Co? Jaki wybrańcu? Jaką misję? -spytałem przerażony -Co ja tu robię? pamiętam tylko ze bylem ze swoim przyjacielem na jakimś polowaniu..
-Tak sprowadziłem Cię z Main Landu gdy polowałeś na Demony.
-Jestem na Rookgardzie?
-Tak , tutaj Cię... -nie skończył
-Zamknij się!! chce s powrotem wrócić na Main Land!! -okrzyknąłem
-Nie , jesteś nam potrzebny , mam dla Ciebie misję ,jak ją wykonasz będziesz żył jak Bóg! Tutaj na Rookgardzie.. -powiedział
-Słucham jaka to misja? -zapytałem zaciekawiony
-Musisz zebrać sześciu Rookstaylerów , Ty będziesz siódmy! Gdy już ich zbierzesz musisz obronić miasto przed atakiem armii Minotaurów , Trolli , Szkieletów , doszły mnie słuchy ze na czele armii stoi Smok! -odpowiedział drżącym głosem
-Jeżeli jest to konieczne to znajdę tych sześciu, by staneli za mną.
Pierwszy Rookstayler
Jest wieczór nie mogę zasnać po tym co mi powiedział Mnich, co ja zrobię? skąd ich weznę?
Po długich namysłach zasnąłem.
Porankiem wybrałem się sprawdzić siłę Trolli.
Poszedłem na górę gdzie roiło się od ów besti.
Trolle - głupię, słabe, łatwo je zabić -stwierdziłem
Gdy wszedłem na sam szczyt gdzie był Orc i siedem Trolli -które mnie otoczyły przekonałem sie o ich sile, prawie zginałem z tych ciosów które mi zadawały.
Nagle po drabinie wdrapał sie jakiś mężczyzna rzucił mi miksturę na odzyskanie sił i zaczął zabijać Trolle i Orca.
Gdy zabił wszystkie bestie , podziękowałem mu i zapytałem jakie ma plany na przyszłość:
-Chce zostać na Rooku i pomagać początkującym -odpowiedział
-Hmmm.....To świetnie -powiedziałem
-Co masz na myśli - rzekł zdziwiony
-Zbieram sześciu członków którzy mi pomogą ocalić jedyne miasto Rookgadru...
-Przed czym?! -zapytał
-No wiesz... Trolle, Minotaury, Szkielety i nawet Smoki!
-Aha...... -pomyślał chwilę
-Dobra możesz na mnie liczyć!
-Dziękuję...... -odpowiedziałem dumnie.
Zakładki