Sir Wojciech napisał
troszkę czasu temu to było.
teraz na co drugim świecie k arm nie przekracza 5k.
a z tym serpentem za 15k to dowaliłeś ostro.
nie widziałem w życiu ceny wyższej za serpenta od 5k a grałem na uniterze miesiąc od początku serva.
Miesiąc po starcie serwa i nie widziałeś serpenta za 15k? To prawie tak jakbyś żył 2 tys. lat po Chrystusie i nie widział nigdy na żywo Piłata ^^
Żaden debil nie kupi Ci bohów za 300k. To już lepiej z kumplami pohuncić na necro, albo na innch potworkach z których lecą bohy np.
I huncą, ale nie ma tak łatwo - na tym 30-40 lvlu nie zabija się necrosów masowo, a szansa na bohy nie jest wcale duża. Jednemu teamowi się poszczęści, 15 innym nie. Poza tym hunt na necro dużo expa nie daje, a co za tym idzie czołówka Ci ucieka, więc nikt raczej nie siedzi "do skutku".
Pozatym kto na poczatku serwera ma kase na banshee questa?
Na początku serwera questy robią ludzie, którzy potrafią grać, nikt nie płaci za questa - organizuje się ekipę kilkuosobową, bierze własne runy i czyści się własnymi siłami. No, przynajmniej tak to wyglądało, dopóki były normalne UHy, nie wiem jak teraz wygląda sprawa z leczeniem się potionami na ~60-70 lvlu przy 2 warlockach ;p
A, żebyście mnie źle zrozumieli - ja nie twierdzę, że kupowanie BoHów za kilkaset tysięcy jest normalne, opłacalne i w ogóle. Sam w życiu bym tyle nie dał (inna sprawa, że grałem knightem, dla niego bohy to nie priorytet ;p). Ale nie zmienia to faktu, że ludzie nie raz i nie dwa tyle płacili - korzyść z tego mieli, ten bonus do prędkości jednak ułatwia expienie na otwartych przestrzeniach i w końcu im się zwracało, chociaż jestem niemal pewien, że gdyby tych bohów nie kupowali, to grałoby im się równie dobrze - może zgarnęliby trochę mniej expa, ale zaoszczędziliby masę kasy, która przydaje się zawsze.
Zakładki