Reklama
Strona 2 z 4 PierwszaPierwsza 1234 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 16 do 30 z 47

Temat: Śmierć Bohatera...

  1. #16
    Avatar Adrino
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    975
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Równie dobrze mogło to znaczyć, że załamał się po śmierci i przestał grać. On to opisał w klimacie rpg.
    Ostatnio zmieniony przez Adrino : 06-06-2009, 14:16

  2. #17
    Avatar Viedzmin
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    393
    Siła reputacji
    19

    Domyślny :)

    #Andix widze że załapałeś o co biega ;)
    Refresh, co jest ludzie? Takie gnioy jak przygoda na rookgardzie to komentujecie, a mojej może nie zajebistej ale normalnej przygody nie?? ;( :P

  3. #18
    Sexowna Miniówka

    Domyślny

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Na pewno chcesz słyszeć tą opowieść ? …
    Dziwnie sformułowane ;d Ładniej by brzmiało: Jeśteś pewny, że chcesz usłyszec tą opowieśc?

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bohater tej opowieści siedział na schodach do naszego domu, i ostrzył swój topór…
    Przed "i" nie stawiamy przecinków.

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    -O kurwa! Już biegne…
    Dziadek do wnuczka przeklina? :|

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    z ze złości…
    "ze złości"

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    z daleka zobaczyłem rozprute flaki maga, i zgnieciony hełm Paladyna…
    Znowu przed "i"...

    Ale fajna przygoda, ciekawa ;] Jedna z lepszych w stylu rpg, którego nie znoszę. 9/10

  4. Reklama
  5. #19

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wałbrzych
    Posty
    12
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    O to "kurwa" do dziecka, też mam zastrzeżenia :P
    Przygoda bardzo fajna, fajnie się czyta, rpg style~ rulez. Ocena 10,5/10

  6. #20
    Avatar Fanatyczny
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Toruń
    Posty
    340
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Aż miło się czyta ;p
    Naprawdę fajnie Ci to wyszło, baaardzo ciekawe.
    9.5/10, bo troche krótkie =]
    Pozdro, Pisz dalej!

  7. #21
    Avatar Fanta
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Białystok
    Posty
    795
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Przejrzystę podobało mi się równierz dam 9.5 albo nie. Dam 10/10 ;))

  8. Reklama
  9. #22
    czlonek11

    Domyślny

    wszystko fajne tylko krotko troche
    supcio napisane
    pisz 2 czesc

  10. #23
    Fake

    Domyślny

    #UP
    Krótkie? Weź się chłopie walnij w łeb.
    #TOPIC
    Powiem Ci szczerze, że fajnie się czytało.
    Podoba mi się to, że dzieciak sepleni i to, że jest trochę z czego się pośmiać, a nie napisane tak prosto jak inne opowiadania.
    Czekam na więcej twoich opowiadań :)

  11. #24

    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Kielce
    Wiek
    41
    Posty
    27
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Mnie bardziej zastanawia czy waleczny knajt który padł miał aol? A swoja drogą to dość wesołe opowiadanko 10/10 part 2 plx xD

  12. Reklama
  13. #25
    Trimerianin

    Domyślny

    Ciekawa i porywająca:P

    9/10

    Przyjemnie się czytało i Dobry pomysł:)) Oby tak dalej

  14. #26
    Deliver

    Domyślny

    Piękna , przemawiająca opowieść. Bardzo mi się spodobała.Więcej takich użytkowników ;)) Czekamy na następną cześć :) 10/10.
    Pozdrowienia.

  15. #27
    kumaty250

    Domyślny

    8/10. Suuper

  16. Reklama
  17. #28

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    26
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Viedzmin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    #Pisałem to korzystając z osobistego Worda(Hunteriusa) :)
    Za wszystkie opinie dziękuję! Byle szczerze!

    #Hunterius pomógł mi w napisaniu tego opowiadania, tzn on poprawiał błędy i w ogóle. Przygode przezylismy razem, uratowałem hunteriusa z ghostlandu, sam umarłem
    Osoby:
    Dziadek-Hunterius15
    Viedzmin-Viedzmin




    -Dziaaaaadku! Dziaaaadku!!- Głos małego dziecka odbijał się od drewnianych ścian leśnej chatki.
    -Czego znowu? Nie, nie mam siły bawić się w Pustynne Zadanie !
    -Oj ploszę Cie dziadziu! Opowiedz mi jesce raz jak to było ze śmiercią Viedźmina, najpotęzniejsego ryceza tamtych casów? -
    -Oj dziecko moje kochane… Na pewno chcesz słyszeć tą opowieść ?
    – Odparł dziadek z zatroskaną miną.
    -Taaak, bardzo! Obiecuje, że będę gzecny! Powiem ci nawet, gdzie schowałem ci twoją stucną scękę!
    -Co zrobiłeś, co schowałeś? Dobra mniejsza z tym… No cóż…to było jakieś czterdzieści ,no może pięćdziesiąt lat temu, no dobra, w gruncie rzeczy mniej niż sto…





    Pamiętam, jak dziś! Był słoneczny zimowy dzień, na polach przed miastem Carlin. Bohater tej opowieści siedział na schodach do naszego domu, i ostrzył swój topór,
    -A wiesz wnusiu co to mógł być za topór? Spytał dziadek z wyraźną radością w głosie?
    -Cyzby to był ten sławny ognisty topór? Dziecko widzać po twarzy dziadka, że zgadło od razu się rozpromieniło.
    -Tak, zgadza się! Piękny, ognisty topór który w tamtych czasach kosztował fortunę!

    Mój kompan, Viedźmin zdobył go w walce z Bohaterem! Ach, cóż to była za walka. Ale chwila, co to ja miałem…A już wiem! Teraz zacznę opowiadać to z perspektywy Viedźmina, by było ci łatwiej zrozumieć historię…



    Cóż ten Hunterius wyczynia? Znowu zaklina włócznie zamiast iść i zarąbać ich mieczem… Ech, nigdy nie zrozumie tych paladynów…
    -Hunteriuuus!
    Zawołał Viedźmin!
    -Co jest grane??
    -Może pójdziemy na smocze bestie zdobyć trochę złota?
    Spytał Viedźmin z radością w oczach.
    -Nie, dzięki. Ide do Krainy Nieumarłych, może też spadnie coś ciekawego?
    -Ok, to idź! Ja po odpoczywam w takim bądź razie.
    Stwierdził Viedźmin z wyrzutem w głosie. Nawet nie podejrzewał, że za nie długo naprawdę przyjdzie czas na odpoczynek…”



    -Łaaaał, dziadziu! Poszedłeś sam do krainy nieumarłych??
    -Nie przerywaj!
    – Ze złością odparł dziadek.

    Poszedłem do krainy samemu, to prawda, wtedy nie wiedziałem ile mnie to będzie kosztować. Z początku szło wyśmienicie, kolejne włócznie posyłały ghoule i szkielety na stałe do piachu. Zebrałem już duży łup około plecak złotych monet, a byłem tam może pół godziny, może mniej. Nagle zobaczyłem ich- 2 potężnych mistrzów czarodziejstwa, z żywiołakami ognia. Przeraziłem się nie na żarty, przecież został mi tylko plecak życiodajnych napojów! W myślach wykrzyknąłem:
    -Viedźminieee!!
    -Czego się drzesz kitajcu? Odparł sennym głosem mój wierny towarzysz.
    -Mam nie cały plecak napojów a goni mnie 2 mistrzów magii z żywiołakami ognia!
    -O kurwa! Już biegne!


    I pobiegł po swoją zgubę…

    -I co dalej dziadku?
    -Powiedziałem Ci, cicho bądź! Nie przerywaj!


    Zabiłem już 2 żywiołaki, lecz stan moich mikstur stopniał prawie do zera, myślałem już że to koniec, lecz wtedy wpadł Viedźmin! Podbiegł do słabszego maga i kilkoma uderzeniami topora odrąbał mu głowę. Drugi z magów rzucił się do ucieczki, wtedy on zaszarżował za nim. To był jego błąd, wpadł w pułapkę. Kilkadziesiąt metrów dalej stał Paladyn z wrogiej gildii, Mój przyjaciel walczył do ostatniego tchu, chciałem mu pomóc, lecz nie umiałem, został mi jeden napój, bez włóczni, byłem bezbronny… Zhańbiłem swój honor, uciekłem…
    W trakcie ucieczki zrozumiałem, że mój najlepszy przyjaciel zginął a ja uciekłem, z ze złości i bezsilności postanowiłem wrócić na pole walki…Gdy przybyłem na miejsce stanąłem jak wryty, z daleka zobaczyłem rozprute flaki maga, i zgnieciony hełm Paladyna…Podbiegłem zobaczyć co się stało. Ujrzałem konającego Wiedźmina,

    -Druhu mój,wybacz mi! Będzie dobrze, patrz mam tu ostatni napój, uleczę Cię
    -Hunteriusie, nie miej do siebie pretensji, raduj się lepiej naszym zwycięstwem! Na mnie przyszedł już czas, spłaciłem swój dług wobec ciebie…Powiedz Magdzie, że ją skrycie kochałem…

    Wymawiając te słowa, skonał…



    Przygoda bardzo fajnie opowiedziana, jest co czytać. 10/10

  18. #29
    Avatar Nadawacz
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    ~>Danubia<~
    Posty
    79
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Nie spodobało mi się.
    Mogłeś bardziej popracować.

  19. #30
    Avatar Viedzmin
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    393
    Siła reputacji
    19

    Domyślny ^^

    Panie up, jak ci sie ban skonczy to podaj jakies argumenty a nie, "Nie podobalo mi sie bo mi sie nie podobalo a jak mi sie cos nie podoba to musi byc do dupy'

    Komentujcie bo cos zastoj maly jest^^

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. League of Legends Od zera do bohatera! Gramy Rankedy!
    Przez Shao w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 92
    Ostatni post: 19-03-2014, 14:38
  2. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 29-03-2013, 10:24
  3. League of Legends Oczy danego bohatera
    Przez Żarówa2SR w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post: 04-10-2012, 21:02
  4. Benz Defender, od zera do bohatera.
    Przez Pavel321 w dziale Zdjęcia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 14-07-2012, 18:35
  5. Great Garbacz ~ od 0 do Bohatera ~
    Przez Jona_Eli w dziale Zdjęcia
    Odpowiedzi: 54
    Ostatni post: 02-03-2011, 08:37

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •