Witam , jest to moja pierwsza przygoda przelana tu na forum więc proszę o wskazówki , komentarze co zrobić , aby przygoda dobrze się czytała i była ciekawsza.
Zamulałem przed depo. Jak zwykle nic nowego , tu zabili jakiegoś low lvla , tu ktoś zaczął kogoś szantażować. Poszedłem do depo , schowałem do plecaka runy explo i poszedłem na PoH. Wyszedłem z Venore , udałem się na południe , czyli tam gdzie był umiejscowiony Plain of Havoc. Po drodze zabiłem pare Poison Spiderów , 2 Tarantule i schodząc coraz niżej natrafiłem na kilka Cyclopów które zdołałem "zhuncić".
Tu czuję się jak u siebię. Ghoule , GS'y , Slimy , Minosy - pełen serwis.
Dobrze , że nie było ludzi bo znając życie i Tibijskie realia na serwerach PvP zaraz ktoś nie zawachał by się użyć kilka runek na mojego 51 Sorcerera. Zdołałem zabić GS'a , Ghoule też. Expiąc tak godzinę miałem szczęście bo z Giant Spidera wypadł GS Silk a z Cyclopa poleciała Halberd. Wbiłem 52 level , miałem już przymierzać się do powrotu bo chciałem zrobić 52 poziom magiczny , ale drogę mi zablokowało sześć osób. Jak zwykle , żartowali ze mnie , że robią serwis "teleportowanie do temple za darmo" i inne bzdury. No cóż , spojrzałem na nich i okazało się że dwóch z nich to 25 lvle knighciki , a reszta to same 45-60 ED. Napięcie rozładowała grupka Cyclopów która stanowiła nie lada wyzwanie dla knightów. Ja gdy tylko pojawiła się wolna droga zacząłem uciekać. Dwóch ED zaczeło mnie gonić i wystarczyło dla nich pare runek HMM aby "zbić mnie" do Yellow HP. Przestraszyłem się , bo miałem równiutko 52 level i ani procenta wyżej i trochę szkoda by było tych kilka godzin expienia. ED mnie UHnął i powiedział , że jeżeli pójdę z jego ekipą na Desert Questa to jego gildia nie będzie na mnie polowała.
Zgodziłem się , poszedłem tylko do depo schować loot i zabrać ze sobą Spellbook , bp UHów na wszelki wypadek choć wiedziałem i tak , co mi mogą zrobić takie 20 lvlki. Miałem sam dojść do Final roomu. Doszłem . Zgadza się , jest dwóch 20 lvli i jeden 27. Akcja była szybka. Każdy rzucił się do lewej skrzynki i odrazu się wylogował. Cóż , ja spokojnie wracając z myślą , że przynajmniej zrobiłem przysługę chłopakom i będe bezpieczny , że ci druidzi mnie nie zabiją. Idąc po ulicach Venore zobaczyłem tych samych druidów którzy zaczeli mnie atakować. Miałem BP UHów , więc szybko próbowałem wrócić do depo. Jednak kilka osób zablokowało mnie z różnych stron i nie miałem możliwości dojścia do depozytu. Normalnie była numeromania. Leciały mi hity po 50 , 80 , 40 i 120 był chyba 2 razy. Ciągle trzymając klawisz F4 i zauważyłem że został mi UH , ale z PoHu miałem jeszcze z 15 explo. Więc każdego po kolei. Było ciężko , zabiłem trzech 20 knightów i 1 ED. Z knighta poleciało Plate Armor , drugiego backpack ze śmieciami typu rope , shovel. Z trzeciego bp z 2k i serpent swordem. Z ED nic nie wyleciało. Pewnie miał AOLa.
Pobiegłem jak najdalej. Trasą którą pobiegłem okazała się południowa część Venore , pobiegłem poza miasto. Szkoda mi się zrobiło tego , że natrafiłem na takich pajaców , bo niedość , że mam RSa , to ściga mnie gildia która na serwerze jest jedną z najlepszych. Pozostaje tylko czekać na to , gdy gildia mnie dobije do 40 lvla , wyczyści z eq i to nadal będę miał RSa :)
Serwer : Danubia
@EDIT
Hunterius15 , poprawiłem błąd. Grałem tak pozatym na Isarze , tam jest też ciężko na takim levelu do 60 :)
@łachuu
Gdyby to był serwer Non-PvP , to bym Ci podał , ale nie chcę robić niepotrzebnych problemów dla tych osób , gildii więc pozostanie to moją słodką tajemnicą.
@PieCzyW
To nie jest bajka niestety :(
Pare osób mnie biło z czego kilka tylko zwyczajnie blokowało. Trafiłem za osobę ze skullem i 3 osoby które mnie blokowały. Biłem zupełnie przypadkowo jak leci , tylko aby uciec. ED był w gildii w której był jakiś knight który jest podobno jego ziomkiem , więc ich gildia mnie ściga.
@Sylleni-Kun
Ta akcja po desercie była w mieście centralnie przed depo w Venore. Tam nie ma PZ. A jak pisałem , na PoHu akcja była kilko osobowa więc zrobili taki kwadracik wokół mnie gdzie i to , gdy próbowałem przesuwać graczy to i nic nie pomogło. Ta akcja z 4 Cyclopami była kołem ratunkowym które niestety jak wynika i to sie nie sprawdziła.
Zakładki