Reklama
Strona 1 z 2 12 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 22

Temat: Przerażająca Wyprawa - Bohaterski Czyn

  1. #1
    Avatar Szmuby
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    438
    Siła reputacji
    18

    Domyślny Przerażająca Wyprawa - Bohaterski Czyn

    Przebudziłem się, rozsunąłem firankę do połowy i zobaczyłem że jest jeszcze ciemno, zapaliłem pochodnie, spojrzałem na zegarek stwierdziłem że położę się jeszcze żeby dobrze wypocząć przed jutrzejszym dniem. Bowiem w następny dzień spodziewałem sie jakiejś przygody, ponieważ nudziło mnie siedzenie w domu i polowanie zawsze na te same stworki i w tych samych miejscach. Rano obudziło mnie słonce wpadające do pokoju przez kawałek odsuniętych żaluzji wprost na moje oczy, przejrzałem na świat i pomyślałem że jest znakomita pogoda aby się gdzieś wybrać. Wstałem z łóżka czując że jestem głodny, popatrzyłem do lodówki były tam udka które wczoraj przyniosła mi moja wspaniała przyjaciółka Kasia. Podsmażyłem te pyszności i zjadłem ze smakiem popijając ciepłą herbatką. Poszedłem sie troszkę odświeżyć do łazienki bo wieczorem nie miałem już czasu aby się umyć, bardzo mi sie chciało spać. Akurat zadzwonił do drzwi mój przyjaciel którego znam od dzieciństwa na imię miał Artur. Zaprosiłem go do domu zaproponowałem kawę i ciastka które również upiekła Kasia. Podziękował i zapytał czy mam dzisiaj ochotę na jakąś przygodę. Wspólnie obmyśliliśmy ze wybierzemy sie na potwora który od dawna terroryzuje Demon Hell. Każdy bał się tego potwora ponieważ miał on niezwykła silę ale zarazem można z niego zdobyć bardzo cenne rzeczy. Artur poszedł do domu przygotować się na umówioną wyprawę. Ja miałem 97 poziom doświadczenia 91 skilla władania mieczem i 90 skilla obrony, byłem wojownikiem. Artur był łucznikiem miał 102 poziom i dobry skill dysta bo aż 96. Miałem problem ponieważ nie posiadałem pieniędzy na wyposażenie, miksturki many, miksturki życia trzeba było kupić tego naprawdę sporo. Chwilę pomyślałem i doszedłem do wniosku ze sprzedam armor z króla smoków który zdobyłem na ostatnim polowaniu. Poszedłem na targ i dosyć szybko dostałem za niego nie małe pieniądze. Wybrałem się do sklepu magicznego, kupiłem 20 plecaków miksturek życia i 10 plecaków miksturek many ponieważ potrzebowałem mane na exete res żeby ten straszliwy potwór nie zabił mojego przyjaciela, chciałem go też bić z exori żeby szybciej padł. Poszedłem do domu założyłem mój armor i hełm z czerwonego smoka, czerwone spodnie z hero, mms kupiony na targu, buty przyśpieszenia pobiegłem do domu Artura aby zapytać czy pożyczył by mi jakiegoś sworda bo swojego pożyczyłem Kasi, mój przyjaciel sie zgodził i pożyczył mi mystic blade z 2 poziomu areny który miał 44 ataku. Artur był w trakcie przygotowania na polowanie, mówił że wzią 20 plecaków miksturek many, 5 plecaków miksturek życia i 7 plecaków run nagłej śmierci żeby szybciej powalić przeciwnika. Zbliżało się południe słońce grzało coraz mocniej byliśmy zmęczeni samymi przygotowaniami. Pobiegliśmy szybko do Kasi aby ją pożegnać na wszelki wypadek gdyby wyprawa się nie powiodła powiedziała ze trzyma za nas kciuki. Wyruszyliśmy na statek aby popłynąć do miasta Edron szliśmy kilkadziesiąt minut aż doszliśmy na Demon Hell przebrneliśmy przez towarzyszy demona zwanymi Fire Ementalami. Wkońcu stanęliśmy koło niebieskiego teleportu. Umówiliśmy się że ja wejdę pierwszy i spróbuje zblokować ta bestie a on będzie bił z run nagłej śmierci oraz z czerwonych gwiazdek przygotowanych specjalnie na podobną okazję. Wszedłem do teleportu i zobaczyłem tego potwora a koło niego było pełno zwłoków chyba byli śmiałkowie którzy chcieli go zabić ale ten był silniejszy. Po mnie wbił mój przyjaciel okładaliśmy Demona z każdej strony ja z miecza pożyczonego od Artura a on z run sd i gwiazdek leczyłem się w rytm hitów Demona przyzywał on często Fire Eementale które szybko zabijaliśmy. Kiedy ten przerażający potwor był już na zółtym hp biłem co jakiś czas z czaru exori. Po jakimś czasie nie miałem już siły leczyć się ale Artur powiedział żebym się nie poddawał i pomagał mi się leczyć. Ale demon nie dawał za wygraną krzyczał straszliwie ze bolały nas uszy to nas dobijało, demon zaczą bić Artura ,biegłem za uciekającym Arturem ale nie było to takie łatwe wkońcu podbiegłem i puściłem czar exeta res po czym dalej demon bil mnie z czarów i łapy mój przyjaciel cały czas bił z sd i gwiazdek aż wkońcu Demon miał czerwone hp już powoli sie cieszyłem, byłem straszliwie zmęczony ale pomyślałem o Kasi i o ludziach którzy zginęli z rąk demona. Powoli wykańczaliśmy go i runą w dół cieszyliśmy się ogromnie i stanęliśmy koło ciała, zaczęliśmy zgadywać co się w nim znajduje. Po czym otworzyliśmy go i ujrzeliśmy pięknie swiecącą platynową zbroję i trochę złotych monet. Kiedy wróciliśmy do naszego miasta zwanego Venore przywitała nas w nim Kasia z gratulacjami a później reszta mieszkańców miasta ludzie dziękowali nam i uznali nas za bohaterów. Platynową zbroję sprzedaliśmy na targu za dobrą sumkę i podzieliliśmy ją na 2 równe części. Umówiliśmy się na jutro żeby jeszcze raz spróbować uwalić Demona. Po czym wróciliśmy wszyscy do domów i poszliśmy spać zmęczeni wyprawą.


    To jest moje pierwsze opowiadanie wiec prosze o wyrozumialosc oceniac!


    Edit#
    Cytuj Shavi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Fajne, tylko nie za bardzo podobało mi się mieszanie RPG z "tibijskim żargonem", no i te nazwy przedmiotów też trochę dziwnie przetłumaczyłeś (zbroja z króla smoków, czerwone spodnie z Hero, sam wiesz ;]). Wogóle nie skumałem o jaką zbroję z demca ci chodzi, przetłumacz to w bardziej zrozumiały sposób.
    Ocena: 7+/10 za te nazwy przedmiotów. :)
    Widze ze nie jestes za bardzo obeznany z tibia bo platynowa zbroja to e-plate czyli mpa
    Ostatnio zmieniony przez Szmuby : 05-04-2008, 15:05

  2. #2
    Shavi

    Domyślny

    Fajne, tylko nie za bardzo podobało mi się mieszanie RPG z "tibijskim żargonem", no i te nazwy przedmiotów też trochę dziwnie przetłumaczyłeś (zbroja z króla smoków, czerwone spodnie z Hero, sam wiesz ;]). Wogóle nie skumałem o jaką zbroję z demca ci chodzi, przetłumacz to w bardziej zrozumiały sposób.
    Ocena: 7+/10 za te nazwy przedmiotów. :)

  3. #3
    Apicon

    Domyślny

    Magic Plate Armor to wg. Ciebie platynowa zbroja? Bo jak na moje oko to jest Magiczna Plytowa Zbroja. Opowianie cienkie, opisywales wasze skille i zrobiles takie cos. Ja mam 90 skilla wladania mieczem i zmieszales RPG z normalna tibia. Malo opisow, mogles sie bardziej rozpisac przy zabijaniu demona.

  4. Reklama
  5. #4
    Devils Sword

    Domyślny

    Super, mi się podobało

    Czekam na Cd

  6. #5
    konto usunięte

    Domyślny

    Nawet, nawet podobała mi się ta praca ;)
    Błedów nie znalazłem poza tym jednym Fire "Eementale"Ogólnie może być :) Pozdrawiam

  7. #6

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    10
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Szmuby napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przebudziłem się, rozsunąłem firankę do połowy i zobaczyłem że jest jeszcze ciemno, zapaliłem pochodnie, spojrzałem na zegarek stwierdziłem że położę się jeszcze żeby dobrze wypocząć przed jutrzejszym dniem. Bowiem w następny dzień spodziewałem sie jakiejś przygody, ponieważ nudziło mnie siedzenie w domu i polowanie zawsze na te same stworki i w tych samych miejscach. Rano obudziło mnie słonce wpadające do pokoju przez kawałek odsuniętych żaluzji wprost na moje oczy, przejrzałem na świat i pomyślałem że jest znakomita pogoda aby się gdzieś wybrać. Wstałem z łóżka czując że jestem głodny, popatrzyłem do lodówki były tam udka które wczoraj przyniosła mi moja wspaniała przyjaciółka Kasia. Podsmażyłem te pyszności i zjadłem ze smakiem popijając ciepłą herbatką. Poszedłem sie troszkę odświeżyć do łazienki bo wieczorem nie miałem już czasu aby się umyć, bardzo mi sie chciało spać. Akurat zadzwonił do drzwi mój przyjaciel którego znam od dzieciństwa na imię miał Artur. Zaprosiłem go do domu zaproponowałem kawę i ciastka które również upiekła Kasia. Podziękował i zapytał czy mam dzisiaj ochotę na jakąś przygodę. Wspólnie obmyśliliśmy ze wybierzemy sie na potwora który od dawna terroryzuje Demon Hell. Każdy bał się tego potwora ponieważ miał on niezwykła silę ale zarazem można z niego zdobyć bardzo cenne rzeczy. Artur poszedł do domu przygotować się na umówioną wyprawę. Ja miałem 97 poziom doświadczenia 91 skilla władania mieczem i 90 skilla obrony, byłem wojownikiem. Artur był łucznikiem miał 102 poziom i dobry skill dysta bo aż 96. Miałem problem ponieważ nie posiadałem pieniędzy na wyposażenie, miksturki many, miksturki życia trzeba było kupić tego naprawdę sporo. Chwilę pomyślałem i doszedłem do wniosku ze sprzedam armor z króla smoków który zdobyłem na ostatnim polowaniu. Poszedłem na targ i dosyć szybko dostałem za niego nie małe pieniądze. Wybrałem się do sklepu magicznego, kupiłem 20 plecaków miksturek życia i 10 plecaków miksturek many ponieważ potrzebowałem mane na exete res żeby ten straszliwy potwór nie zabił mojego przyjaciela, chciałem go też bić z exori żeby szybciej padł. Poszedłem do domu założyłem mój armor i hełm z czerwonego smoka, czerwone spodnie z hero, mms kupiony na targu, buty przyśpieszenia pobiegłem do domu Artura aby zapytać czy pożyczył by mi jakiegoś sworda bo swojego pożyczyłem Kasi, mój przyjaciel sie zgodził i pożyczył mi mystic blade z 2 poziomu areny który miał 44 ataku. Artur był w trakcie przygotowania na polowanie, mówił że wzią 20 plecaków miksturek many, 5 plecaków miksturek życia i 7 plecaków run nagłej śmierci żeby szybciej powalić przeciwnika. Zbliżało się południe słońce grzało coraz mocniej byliśmy zmęczeni samymi przygotowaniami. Pobiegliśmy szybko do Kasi aby ją pożegnać na wszelki wypadek gdyby wyprawa się nie powiodła powiedziała ze trzyma za nas kciuki. Wyruszyliśmy na statek aby popłynąć do miasta Edron szliśmy kilkadziesiąt minut aż doszliśmy na Demon Hell przebrneliśmy przez towarzyszy demona zwanymi Fire Ementalami. Wkońcu stanęliśmy koło niebieskiego teleportu. Umówiliśmy się że ja wejdę pierwszy i spróbuje zblokować ta bestie a on będzie bił z run nagłej śmierci oraz z czerwonych gwiazdek przygotowanych specjalnie na podobną okazję. Wszedłem do teleportu i zobaczyłem tego potwora a koło niego było pełno zwłoków chyba byli śmiałkowie którzy chcieli go zabić ale ten był silniejszy. Po mnie wbił mój przyjaciel okładaliśmy Demona z każdej strony ja z miecza pożyczonego od Artura a on z run sd i gwiazdek leczyłem się w rytm hitów Demona przyzywał on często Fire Eementale które szybko zabijaliśmy. Kiedy ten przerażający potwor był już na zółtym hp biłem co jakiś czas z czaru exori. Po jakimś czasie nie miałem już siły leczyć się ale Artur powiedział żebym się nie poddawał i pomagał mi się leczyć. Ale demon nie dawał za wygraną krzyczał straszliwie ze bolały nas uszy to nas dobijało, demon zaczą bić Artura ,biegłem za uciekającym Arturem ale nie było to takie łatwe wkońcu podbiegłem i puściłem czar exeta res po czym dalej demon bil mnie z czarów i łapy mój przyjaciel cały czas bił z sd i gwiazdek aż wkońcu Demon miał czerwone hp już powoli sie cieszyłem, byłem straszliwie zmęczony ale pomyślałem o Kasi i o ludziach którzy zginęli z rąk demona. Powoli wykańczaliśmy go i runą w dół cieszyliśmy się ogromnie i stanęliśmy koło ciała, zaczęliśmy zgadywać co się w nim znajduje. Po czym otworzyliśmy go i ujrzeliśmy pięknie swiecącą platynową zbroję i trochę złotych monet. Kiedy wróciliśmy do naszego miasta zwanego Venore przywitała nas w nim Kasia z gratulacjami a później reszta mieszkańców miasta ludzie dziękowali nam i uznali nas za bohaterów. Platynową zbroję sprzedaliśmy na targu za dobrą sumkę i podzieliliśmy ją na 2 równe części. Umówiliśmy się na jutro żeby jeszcze raz spróbować uwalić Demona. Po czym wróciliśmy wszyscy do domów i poszliśmy spać zmęczeni wyprawą.
    Człowieku... to jest po prostu żałosne. I na rpzyszłość zdecyduj się jak będziesz pisać, stylem tibijskim czy RPG bo to naprawdę wygląda okropnie...

    1. Rewelacyjne imiona dla bohaterów fantasy, Kasia i Artur, po prostu super.
    2. Interpunkcja jest tragiczna...
    3. Skoro interpunkcja jest tragiczna to dom bohatera moglibyśmy nazwać czarną rozpaczą! Pomyśl, kto w średniowieczu miał w domu lodówkę i łazienkę... człowieku, w tamtych czasach łazienka to było koryto z wodą, nie wiem czy wiesz.
    4. Walka z demonem. W jednej ręce trzymasz miecz którym okładasz potwora, w drugiej ręce masz tarczę, którą bronisz się przed atakami, trzecią ręką otwierasz plecaki z miskturami, czwartą ręką pijesz mikstury i jeszcze w tym całym zamieszaniu potrafisz rzucać czary! Nie no, szacunek.
    5. Zrozumcie ludzie że RPG to oznacza realistyczność! A nie sztywna kolumna zadań które mamy zrobić by przeżyć.
    6. Reasumując - dokumentny kicz który osunął się na sam dół kompletnego dna zwanego "gównem"! No ale cóż, skoro jesteś na samym dnie, to niżej już upaść nie możesz, więc MOŻE następne przygody będą lepsze.
    "I tried so hard...
    And got so far...
    But in the end...
    It doesn't even matter...
    "

  8. Reklama
  9. #7
    Apator

    Domyślny

    żałosne opowiadanie ^^.

  10. #8
    Avatar sir haslam
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Łódź
    Posty
    310
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    ogrom ale to ogrom bledow!!!!!!!!!!!
    jak piszesz rpg to cale rpg a nie "mms kupiony na targu" ... musizs pamietac ze o rpg.. i nie pisz wbilismy albo ze masz skila ... skill to umiejetnosc mogles napisac ze masz wysoka umiejetnosc a jak juz chciales sie pochwalic ze 91 sworda to trzeba bylo z nawiasie napisac... i jeszcze cos "armor z krola smokow" po pierwsze zbroja a po drugie załozyles helm i armor z czerwoneo smoka zdecyduj sie albo krol smokow albo czerwony smok... no ale tak to opowiadanie calkiem w cipke i jezeli mpa z 1 demona na huncie to gratuluje a jezeli w ogole mpa to tez gratuluje bo tam wspomniales cos ze ci sie miksturki konczyly no ale zeby na 1 ci wszystko zeszlo to raczej nie mozliwe :P
    Skateboarding Is Not A Crime !

  11. #9
    Avatar Kodys
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    32
    Posty
    81
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Apator napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    żałosne opowiadanie ^^.
    Nic dodac nic ując ;]
    #top Ty piszesz stylem RPG czy tibijskim?Zdecyduj się czy takim czy takim bo to trochę wprowadza w bład jeżeli raz piszesz sd a raz runy nagłej śmierci.Opowiadanie denne.

  12. Reklama
  13. #10
    konto usunięte

    Domyślny

    no opowiadanie fajne :P tylko troche takie... nijakie Za duzo skrutow z tibii (hp) zeby nazwac to opowiadaniem RPG z prawdziwego zdarzenia ale jak na 1 to nice :D 6/10

  14. #11
    Coffe®

    Domyślny

    Nie ma jak czerwone zycie w rpg ...

    tlumaczenia itd nie bede wymienial bo juz wymieniali..

    oceny nie dam

  15. #12
    konto usunięte

    Domyślny

    moim skromnym zdaniem to tak:
    - trochę przymulone
    - i trochę za krutkie :P
    i wg. mnie to tych opowiadań widziałem już kilka :)

    oceny nie daje, bo nigdy nie dawałem xD

  16. Reklama
  17. #13
    konto usunięte

    Domyślny

    Fajnie rozpisane, naprawdę jednak więcej było przygotowania a niżeli walki :)
    No i oczywiście gratulacje z lootu, mpa za pierwszym razem, to trzeba mieć szczęście ;)

  18. #14
    Avatar Viedzmin
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    393
    Siła reputacji
    19

    Domyślny Hmm

    Opowiadanie ani dobre ani złe...Niby treść nie najgorsza ale dużo błędów rzeczowych, o interpunkcji nie wspominam

    6+/10(bo oceniam surowo :) )

  19. #15
    Avatar Rysiek Cysiowaty
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    41
    Posty
    664
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Xavrekham~ w sredniowieczu byly zegarki? to akurat racji nie masz...

    @topic brzydko brzmi
    . Po mnie wbił mój przyjaciel okładaliśmy Demona z każdej strony ja z miecza pożyczonego od Artura a on z run sd i gwiazdek leczyłem się w rytm hitów Demona przyzywał on często Fire Eementale które szybko zabijaliśmy
    dosc ciekawe i dlugie zdanie :p
    1 nie pasuje "wbil moj przyjaciel" lepiej by bylo pojawil sie etc
    2 interpunkcja
    3 calkowicie wybiles z napiecia tym pozyczonym mieczem od Artura


    Akurat zadzwonił do drzwi mój przyjaciel którego

    chyba zapukal

    mówił że wzią 20 plecaków miksturek
    literowka popraw :D


    Umówiliśmy się na jutro żeby jeszcze raz spróbować uwalić Demona
    uwalic...


    pomyślałem o Kasi i o ludziach którzy zginęli z rąk demona
    ta rly? a pozyczales jej miecz

    btw przy odejsciu mogles odebrac miecz xD troche dziwnie to brzmi :D


    polonista nie jestem ale te bledy zauwazylem,a tak ogolnie to sie fajnie czytalo :D

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wyprawa na Demona
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 49
    Ostatni post: 15-03-2017, 18:05
  2. Wyprawa po skarby.
    Przez Hunterius w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post: 20-04-2010, 18:32
  3. Wyprawa na Smoki
    Przez Piotrek1393 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 10-07-2009, 19:58
  4. Wyprawa na Smoki
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post: 14-05-2008, 16:06

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •