Raz już to pisałem, powtórzę po raz kolejny.
Pełna zbroja płytowa (hełm, napierśnik, naplecznik, naramienniki, karawasze, nabiodrki, nagolenice, rękawice) ważyła około 25 kg. Słownie dwadzieścia pięć kilogramów. Nie pięćdziesiąt, nie sto i nie dwie tony.
Przykłady (z podaną w źródle typową wagą):
http://en.wikipedia.org/wiki/Plate_armour - 20kg
http://www.ksmok.w3.pl/historia/zbroja.html - 30kg
http://www.fantasy.dmkhost.net/uzbro...ex.php?nr=1002 - 25kg
A teraz a propos maczugi: ważyły one uwaga, uwaga.... 2 do 5 kilogramów.
Tak samo miecz też nie ważył zbyt wiele... przykładowa aukcja na allegro historycznej repliki miecza:
http://www.allegro.pl/item127113524_...orareczny.html
Długość - 125cm. Waga - 1,6kg.
Od siebie dodam, że ten miecz jest ZBYT CIĘŻKI. Dobry miecz tej długości powinien ważyć około 1200 gram....
Ja jestem "normalnym człowiekiem", od paru lat trenuję w bractwie rycerskim i jeszcze nie widziałem osoby (powyżej 15 lat) dla której broń czy zbroja są zbyt ciężkie... trenuje u nas np. dziewczyna, 15 lat, około 160-165 cm wzrostu, mniej więcej 45kg i bez problemu biega - powtarzam, BIEGA - w pełnej zbroi z mieczem.
<edit>

I to na tyle jeśli chodzi o "zabójcze obciążenie" zbroi...
Zakładki