Temat: Śrubokręt dla Talphiona

Nieeee, nieee i jeszcze raz nie.

W spritach NIE MA i NIE BYŁO śrubokręta, dlatego nie mogliscie go widzieć, każdy kto wam mówił że widział kłamał, a wam jest smutno i biegniecie po batonika. Tak samo z mieczem parowym. Nigdy czegoś takiego nie było.

Jeżeli screwdriver i miecz parowy istnieją, mają wygląd poison daggera i jakiegoś miecza (najprawdobodobniej spike sworda).



IMHO tego questa nie było, i nie ma. To tylko cipsoftowska bajka, zupelnie jak historyjki z kawalkow fifticentostwa. Jeżeli naprawdę istnieje quest, chodzi o zniekształconą mowę Talphiona i (chyba) Budrika. Smuty o tym że to jakiś NPC z Port Hope czy ktośtam z ab lub carlin sa wyssane z pauki.

Zapewne widzieliście

Mam pewną teorię. Miecz parowy być może chodzi o spike sworda. Powszechnie wiadomo że jest quest na spike sworda i tam w jaskini są 2 dwarfy. Myślę że Taphion ma na myśli to miejsce. Czyli quest jest rozwiązany.

Będę evul..

A ja prawie na pewno mam ten miecz!

To nie jest dowód, ja też mogę powiedzieć że wymieniłem misia z Annihilatora w Venore na Golden Helmet i tak od razu mi uwierzysz?

Jeśli już to przecieki, a zapewniam Cię że dziś nie ma już takowych, nie od twórców questów, bo ich zapewne miałeś na myśli.

No a skąd ta pewność?

Drogi Xan Vyshargus Qimsoe, Władco Legend!

Sam fakt posługiwania się polszczyzną wzorowaną na stylu fantasy nie zwalnia Cię z odpowiedzialności zachowania poprawnej formy wypowiedzi, pragnę więc zwrócić Twoją uwagę na fakt, iż w języku polskim nic nie może być prawie na pewno; domyślam się że miał to być skrót myślowy, wyrażający uczucie, które dość ironicznie mógł bym określić już tak, ale jeszcze nie. O queście można powiedzieć, że istnieje na pewno, jeśli jesteś w stanie potwierdzić to niezbitymi dowodami, lub że istnieć może, opierając się na spekulacjach na które byłeś łaskaw zwrócić uwagę.

Pragnę także zwrócić Twoją uwagę, że wyciek może być wody z garnka, zaś wydostanie się informacji poza grono osób uprawionych do ich posiadania zwykło się nazywać przeciekiem.

Odnośnie dowodów, które byłeś uprzejmy podać, odważę się stwierdzić iż w rzeczy samej są nic nie warte. Ktokolwiek cokolwiek widział na test serwerze, proszę pamiętać, iż to tylko test serwer. Przedstawiciele CIPSoftu nie znają questów od strony technicznej, jeśli rozumiesz mój skrót myślowy, a wiedzę którą posiadają jest im zabronione rozpowszechniać. Sam fakt mówienia zagadkami nie jest jeszcze znakiem, że te zagadki mogą dokądś prowadzić, przekonałem sie o tym już niejednokrotnie podczas moich przygód z tajemnicami Tibii. Poza tym Twoje stwierdzenie o CIPSofcie starającym się komuś zamknąć usta wydaje się co najmniej chybione, w końcu po to wymyślono questy, aby zostały odkryte, prawda? Jeśli CIPSoft nie chciał by ich istnienia, po prostu by je usunął. Przeczytaj proszę mój podpis, wiele mówi.

Bardzo chętnie usłyszę Twoje tłumaczenie utrzymane w stylu zrozumiałym dla ośmioletniego dziecka, czasem dzieci rozumieją więcej, lepiej i szybciej, niż my, dorośli.

Z poważaniem,
Avarion, Ten-Któremu-Nie-Wolno-Wierzyć, Nabijacz-w-Butelkę, Wkręcacz roku 2007, Kawaler Orderu Ludzi Zmyślających Dla Sławy, Doznający Niedosytu Informacyjnego, etc

Człowieku... Nie obrzucaj, że tak powiem, błotem towarzysza Avariona! Toż to zasłużony mąż jest! Przecie to on opracował wielce kontrowersyjne "Kompendium Mitów i Sekretów", za co jesteśmy mu wszyscy wdzięczni...

A teraz niestety muszę się ponownie zwrócić do ciebie, Avarionie...
Otóż twoje słowa "już tak, ale jeszcze nie" nie są wogóle ironiczne, a raczej paradoksalne. Nie będę ci znów tłumaczył znaczenia wyrażenia "prawie na pewno", a jedynie przytoczę:
Poza tym, form wyciek i przeciek można używać zamiennie, gdyż oznaczają one ulatnianie się jakiejś substancji, a więc w przenośni także informacji.

Twój podpis to jedynie prosty cytat ze słów jednej ze sławnych osób. Przetłumaczę go dla monoglotów:
A co do zamykania ust przez CipSoft, to czy nie uważasz, że zrobiliby to nie z powodu niechęci ujawnienia "kłesta", ale dlatego, że chcieliby ocalić wykonawcę od legionów noobów, które gotowe są zabić, by uzyskać spoiler? Może chcieliby, aby najpierw zadanie wykonało kilka, kilkadziesiąt osób, a dopiero później ujawnić istnienie misji? Eh... Wiem, to wszystko i tak do ciebie nie trafia.

Drogi Avarionie, - a mówię teraz do ciebie jak do kolegi po fachu - zakończmy ten spór o racje. Owszem, możemy spędzić całe życie na tej bezcelowej debacie, ale jeśliby miała się ona kiedyś skończyć, skończyłaby się zapewne remisem. Czy nie lepiej połączyć nasze niemałe możliwości by rozwiązać zagadkę Talphiona? Czy nie lepiej tworzyć, aniżeli niszczyć?

Pozdrawiam,
Xan v'Qim, Władca Legend

P.S. Co do stylu fantasy - nie ukrywam, że go używam, a to dlatego, że jest to forum poświęcone niejako grze pseudoMMORPG, więc używanie takiego stylu jest w dobrym stylu :D
P.S.2 Jeśli zwracacie się do mnie w Wołaczu, piszcie "Xanie v'Qim", gdyż nie znacie odmiany "Vyshargus Qimsoe" w stosownym języku fantasy...

Jesli chodzi o ten wkretak czy jak mu tam to zakladajac ze to jest jednak quest poczatku musimy szukac calkiem gdzie indziej.

Raczej sprawa jest prosta - gdyby Talphion dawal nam bezposrednio misje - juz po jego slowach zmienilby nam sie quest log w okienku po prawej stronie.

Hmm... Ah, co? Tak, tak... Wiem, miałem coś napisać...
Po pierwsze - doskonała sugestia, Maty$$!
Może faktycznie "Śrubokręt Kurika" był jego bronią, która zajmowała się nazbyt elokwentnymi minotaurami... :D
Sądzę, że powinniśmy uwzględnić twoje trafne uwagi.

Co do zagadek i poszlak... Co do cholery azjatyckiej ma mnie obchodzić, że Avarion podzielił się spoilerem odnalezienia Skrzydlatego Hełmu?! Gdyby wszyscy mieli takie podejście, to Miecz Furii byłby w rękach każdego 'newbie', a czcigodny towarzysz Avarion biegałby z mieczem parowym...

Ale owszem, z swojej nieistniejącej dobroci podam wam zagadkę, którą przedstawił mi jeden z Kapłanów Zathrotha (odsyłam do Genesis Tibii):

An old tome lies in the cave
Awaiting for its time.
When you are enough brave
Just go there and find it.
The words of lore may be yours
If you trust one of Ous.
Follow Zathroth, follow wise,
Then your force shall be rised.
When you'll be mighty and forceful
You will find what you looked for.
I can see what you see not,
Tunnels, dwarves, worms of rot*...
And the Tool of ancient master,
That can be found but can't be used.

Co znaczy:

Stara księga leży w jaskiniach
Czekając na swój czas.
Kiedy będziesz dostatecznie odważny,
Po prostu idź i ją odnajdź.
Słowa wiedzy mogą być twoje,
Jeśli zaufasz jednemu z nas.
Podążaj za Zathrothem, postąp mądrze,
A wtedy moc twoja podniesiona będzie.
Kiedy będziesz dzielny i potężny,
Odnajdziesz to, czego poszukiwałeś.
Widzę to, czego ty nie widzisz,
Tunele, krasnoludów, gnijące czerwie*...
A także Narzędzie pradawnego mistrza,
Które może zostać odnalezione, lecz nie może być użyte.

*worm of rot (w moim tłumaczeniu - gnijący czerw, zgniłoczerw :D) -z pewnością chodzi o 'rotwormy', które są używane przez krasnoludów do kopania tuneli.

A więc: jest to tradycyjna zagadka. Rymy, sekrety i Narzędzie, które z pewnością jest naszym 'śrubokrętem'. Cała zagadka składała się z 2 strof, ale pierwszą pominąłem (nie zawierała zbyt ważnych informacji, była jakby 'wstępem'). Chcieliście - macie. Ale nie proście o więcej...

Pozdrawiam,
Xan v'Qim, Władca Legend