Od razu zaznaczę, żeby nie było, że się czepiam: Opowiadanie nie jest takie najgorsze, a szczerze mówiąc reprezentuje wyższy poziom niż to co zwykle się w tym dziale pojawia... ale to jeszcze nie jest RPG. Do porządnego narracyjnego stylu też mu jeszcze trochę brakuje. Co mi nie pasuje:
Tak więc zabijaliśmy przeróżne stwory na miejscu zwanym pola spustoszenia.
Syku przestawnego używaj
bardzo ostrożnie. Na ogół lepiej wyglądają zdania pisane "normalnie", bez udziwnień, i nie zaczynaj zdania od "Tak". Ten fragment bym zamienił na np.
Wybraliśmy się na Pola Spustoszenia polować na przeróżne potwory
Trzymaj się stylistyki. Pisz "Po trzech godzinach", "Byłem ledwo żywy" lub "Wiedziałem, że nie przeżyję następnego ciosu".
"Kamienie leczące" brzmią trochę głupio... Jak rozumiem runa SD to byłby "Kamień nagłej śmierci"? Lepiej trzymaj się run. Zresztą, dwa cytaty z twojego opowiadania:
zabrałem z domku tylko 3 kamienie leczące
Nagle skończyły mi się leczące runy
Drugi przykład brzmi o wiele lepiej...
Po chwili pozostało mi 40 punktów życia, gdy nagle zobaczyłem olbrzymią nogę lecącą z ogromnym impetem w moją strone w tym momencie królewski palladyn naciągną cięciwe łuku z całej siły i krzycząc "bye bye maszkaro" trafił bestie w samo serce.
Zdanie na trzy linijki -
nigdy tego nie rób. Lepiej rozbij na kilka prostszych.
Ja... pełen .. żądzy ... uderzałem olbrzyma po jego włochatych nogach z mojej smoczej dzidy.
To już kompletne czepianie się, wiem... ale nie mogłem się powstrzymać XD
postanowiliśmy wracać z powodu końca śmiercionośnych strzał
Koniec "śmiercionośnej strzały" to grot, ewentualnie lotka (zależy z której strony patrzeć). Wy natomiast postanowiliście wracać, gdy
skończyły wam się strzały.
Dalej, rycerskie "spodnie" to "nogawice" a zamiast "mikstur przywracających mane" pisz lepiej "magicznych mikstur" lub w ostateczności "mikstur magii". Nie trzymaj się też tak kurczowo opisów swojego ekwipunku. Jeśli jest to ważne dla fabuły, lub chcesz się pochwalić, pisz o tym na początku (tak jak to zrobiłeś z poziomem doświadczenia i skillami).
I ostatnia rada: używaj Firefoxa. Praktycznie wszystkie literówki i ortografy (a jest ich nadal sporo) wychwyciłbyś samemu.
Ogólnie opowiadanie oceniam na 7/10 - i czekam z niecierpliwością na następne. Jeśli poprawisz te drobiazgi, to może wyjść coś naprawdę ciekawego...
Zakładki