Tak się wszyscy uczepili głównie spearów, a mało kto poruszył problemy paladynów na wyższych lev (75+).
Swoim charem, pally 95 lev, 21 mlev, 92 dist co chwilę żałuję ze wybrałem taką profesję... Przykłady?
1.Idę do tar pit tomb, -3. Robię tam marne 30k/h, zużywając pewne ilości run. Kolega 80 druid w tym samym miejscu wyciąga 60k/h kosztem samych manasów...
2. Rozmawiam z kolegą knightem na podobnym lev, z 85 axe skill. Jego best hit: 249. Mój best hit: 169. Widać różnicę?
3. Demon hunt, ja shooteruje i koleżanka na 65 ed. Podział expa: ona 4k, ja 2k....
4. Chcę sobie isć poexpic, w takie miejsce żeby mi się zwróciło i exp byl w miarę przyzwoity (powiedzmy 35k/h++). I jakie mam ewentualności? Smoki? A ile można, siedzę na nich od 40 lev i po prostu żygam jak widzę ta jaszczurkę... Tomb? A w którym zrobię dobry exp bez horrendalnej straty run? Hero solo na resp 2x? Można, ale solo naet dla mnie nie jest tam latwo. Vamp hell, OF albo piraci? Racja, miejsca ciekawe, ale mało miejsca na manewry, więc często będe obrywał (wzrasta /znacznie/ koszt huntu). Gsy? Racja, miłe kreaturki, ale na 95 lev z bohami i utani hur potrafią mnie dogonic.. a jak dogonią to zonk... Necro? Cięzko tam się expi, jak atakujęnekromantę to convinced ds goni za nim... Co prowadzi do lurnięcia całego respu i użycia paru gfb.. Co nam zostaje? Cult, elder beho, itp.? Miejsca ciekawe, ale na zwykły exp się nie nadają... Team hunty? Hydry zebym dostawal po 500 expa z jednej? Nah, to zły pomysł. Dle, hero czy bk? A może warlocki? To już znacznie lepiej, ale o blokera trudno- mało kto chce chodzić z palkiem, skoro możę zabrac sorca, który ta sama kreature zabije 2 czy 3 razy szybciej (mniej uh schodzi blokerowi).
5. Direct damage spell.
Knight ma exori, magowie całą gamę czarów ofensywnych, a paladyn co?
Propozycja: spell djący podwójny strzał z łuku lub kuszy.
6. Atak na dystans.
Palek niby atakuje na dystans i dostaje mniej dmg od innych. Racja, ale brak tarczy cholernie daje sie we znaki i nikt tak nie obrywa w meele jak paladyn..
Wnioski:
1. Paladyn ma za mało broni i są one za słabe.
Obowiązuje co prawda podział (umowny), podobnie jak u knighta: kusza, łuk i broń miotana. Co z tego, skoro kusza + bolt to tylko 30 ataku, więc tyle co two handed sword, a łuk + strzały to jedyne 25 ataku (jak nie wiem co...). Gwiazdki mają co prawda 35 ataku (jak firesword), ale są drogie i cięzko dostępne. Z burstów i power boltów nikt normalny nie będzie expił.
Propozycje? Krasnoludzka kusza czy elfi łuk z atakiem porównywalnym do ataku najlepszych broni dla knighta.
2. Gra paladynem jest męcząca.
Trzeba uciekać przed byle czym, taki shit jak wild warrior czy cos podobnego wali po 10 czy 15 nawet jak masz swietne eq.
Propozycje? Może puklerze (małe tarcze mocowane do przedramion). Nawet takie 2 czy 3 defa znacznie ułatwi grę.
3. Paladyn jest we wszystkim dobry, ale w 99% nie dorówna knightowi w blokowaniu ani magowi w biciu kreatur.
4. Paladyn wolno expi.
Ucieka przed każdym shitem i dlatego bicie jednej komnaty w tombie trwa nawet 2 czy 3 razy dłużej niż knightem a co najmniej 4 razy dłużej niż magiem. Widać to też po best recordach na Erigu.
Enjoy the day~~
Jak jeszcze coś mi przyjdzie do głowy to dopiszę.
Zakładki