każdy polak jak padnie i straci duzo expa albo jakas cenna rzecz to nie gra.. a popatrzcie na takich szwedow, padną i maja jeszcze wieksze checi by odrobic lvl itd.
ja osobiscie nie mam problemow z tibia, gram 2h dziennie max i uwazam ze to nie nałóg, ale ludzie ktorzy chca skonczyc z ta gra i nie moga tez nie sa uzaleznieni, po prostu nie udaje im sie zapanowac umyslu i checi do tej gry... a uzaleznienie to wtedy gdy ktos kupuje pacca na caly rok i grzeje przed compem 15-20 godzin dziennie non stop na jednym charze
i tyle mialem do powiedzienia
co do poradnika to napewno komus juz sie przydał
PzDr
Zakładki