Seyaelo napisał
Chyba nieważne czego bym nie napisał/zrobił to i tak wychdze na tym źle, ludzie nie mają już się do czego przyczepić to nagadują administracje.
Ale tu nie chodzi o Ciebie tylko o to, co jest źle/mogłoby być lepiej.
Seyaelo napisał
Tak fajnie opisałeś całą przygodę a ominąłeś bardzo ważą rzecz - bramkę od 50 poziomu notabene za którą znajduje się quest, wybraliście czeluści, gdybyście na spokojnie zebrali informacje do kupy które znajdują się w książkach to nikt by nie umarł.
Jeżeli chcesz robić prawdziwego OTSa RPG to nie dawaj 250k expa za cyce lub x expa za dle i dragi, że typ przy oddawaniu wbija 96 lvl z 88lvl. Co więcej - popraw wszystkie błędy przed odpaleniem OTSa, przez 2 tygodnie zbalansuj te profesje. Każdy znalazł po kilka bugów, fajnie, że je na bieżąco naprawiasz, ale albo się bawimy w rpg albo nie. I najważniejsze - dekoracyjne ciało undead dragona nie jest ostrzeżeniem, że dalej jest undead dragon, który respi się po minucie czy dwóch na plecy. Na OTS RPG nikt nie postawił takiego moba za bramką od 45lvl. Tak, 45 lvl. Skoro drzwi są na klucz, a klucz jest od 45 to same drzwi też są w pewnym sensie od 45. To, że niżej jest kolejna bramka nie znaczy, że nią pójdziemy skoro mamy klucze do tych drzwi.
Książki też zajebiście porozkładane - najpierw znaleźliśmy klucz, a dopiero potem książkę o nim, bo patrząc od wejścia po prostu szliśmy po kolei.
Zamiast przyznać, że postawiłeś chujowego moba (które respi się co minutę lub dwie) to próbujesz nam wmówić, że padliśmy, bo 1) nie spojrzeliśmy na ostrzeżenie jakim jest dekoracyjne ciało undeada i 2) nie czytaliśmy książek (przeczytaliśmy dwie, jedna z nich to jakiś bełkot, druga mówiła o kluczu, który już mieliśmy). No fakt, tak było.
Po prostu usuń tak mocnego moba z tego miejsca albo daj jakąś tabliczkę z fajnym napisem.
Faktem jest to, że po pierwszym ubiciu undeada mogliśmy się po prostu cofnąć, ALE...kto by wiedział, że wyjdzie nam na plecy w ciągu minuty.
W każdym razie, przyjemnie mi się grało.
Zakładki