@
Dym ;
Dym napisał
Dokładnie tak to działa, da się scrashować otsa przez DDosa, tylko musi on być bardzo silny.
Serwer nie wyrabia przetwarzania pakietów = crash.
oj chyba nie widzisz różnic między serwerem, na którym stoi OTS, a samym OTSem. Jeżeli atak byłby przeprowadzony bezpośrednio na maszynę, na której serwer stoi to nie ma ŻADNYCH, ale to ŻADNYCH szans na crash silnika czyli OTSa. Po zapchaniu totalnie łącza pakietami nie jest on wstanie po prostu więcej ich odbierać i tego też nie robi, co za tym idzie serwer jest po prostu odcięty od internetu tym samym nas odcina od gry. W najgorszym wypadku spaliłby się router/modem/karta sieciowa czy z czego to tam te serwer korzystają. Nie ma szans, by jakiekolwiek dane na samym komputerze (serwerze) ucierpiały w jakikolwiek sposób. To samo tyczy się pozostałego sprzętu hardware, oprócz właśnie sieciówki/modemów i innych bzdetów odpowiedzialnych za sam internet. Ponadto chciałbym zauważyć, że ataki na login porty, game porty etc również nie wywołały by w żaden sposób crasha. Jest to po prostu otwarty port w samym systemie, przez który ludzie mogą łączyć się z serwerem. Zapchanie tego portu zwyczajnie odcina nas od serwera i tak jak w poprzednim przypadku może spalić się co najwyżej sprzęt odpowiedzialny za internet - karty sieciowe, modemy, routery etc.
Ataki DDoS nie wywołują crashy i nie macie się nawet co w tym przypadku spierać. Przeprowadziłem wiele ataków na większe/mniejsze serwery Tibii, strony www i inne badziewia. Żeby nie było spiny - robiłem to w celach naukowych, czysto rozrywkowych. Żadnego serwera Tibii nie prowadziłem i nie miałem zamiaru pozbywać się w ten sposób konkurencji, a także ani razu nie zgłosiłem się do właścicieli tych serwerów w celu wyłudzenia czegokolwiek, bonusów, profitów. Po prostu interesowały mnie jakiś czas temu tzw. botnety (głównie ircowe), wraz z przyrostem zainfekowanych zombiaków od czasu do czasu testowałem sobie coś na serwerach, ot tak by sprawdzić moc ataków etc.
Zakładki