Reklama
Strona 1 z 2 12 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 24

Temat: TOEIC - warto?

  1. #1

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    30
    Posty
    9,025
    Siła reputacji
    24

    Domyślny TOEIC - warto?

    Cześć
    Miałem na uczelni darmowe podejście do tegoż egzaminu i napisałem go na 830 punktów z 990 możliwych, co niby stwierdza moją znajomość angielskiego na poziomie b2. Tyle, że aby dostać certyfikat z wynikiem muszę zapłacić za to 300zł. I się zastanawiam, bo pieniądze nie małe, czy w ogóle warto. Celowałem w c1 i wtedy raczej bym się zdecydował (c1 od 940pkt chyba), no ale nie pykło. Może mi się to przydać kiedykolwiek w przyszłości? Należy wziąć pod uwagę, że mam zamiar szukać w przyszłości pracy poza granicami naszego kochanego kraju jako programista/automatyk.

  2. #2
    Avatar Tasmann
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,131
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    300 zl niby nie duzo, zawsze masz jakies potwierdzenie swojego pozionu lecz wynik b2 to slaby dosc wynik i ja bedac na Twoim miejscu bym teho nie kupowal, zwlaszcza ze na rozmowie kwalifikacyjnej i tak to zweryfikuja.
    Btw moge wiedziec, w jakim kraju zamierzasz pracowac?

    Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

  3. #3
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Warto. Tak po prostu. Dodatkowy papier to dodatkowy plus.
    Jeżeli możesz wydać 300 PLN na pewny certyfikat, rób to.

    Pracodawca tak czy siak będzie sam weryfikował znajomość angielskiego, ale najpierw trzeba się w ogóle dostać na rozmowę.

    Cytuj Tasmann napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    wynik b2 to slaby dosc wynik
    No chyba kpisz kolego. B2 to już jest bardzo dobry wynik, tym bardziej że cert napisany na 830/990 punktów. Czyli ma takie mocne B2, rzekłbym B2+.

    PS. Sam się zastanawiam czy nie wydać tych 3 stówek, nawet mimo tego że robię licencjat z filologi.
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 17-05-2016, 17:29

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Tasmann
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,131
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    B2 kolego to sie robi z obcego jezyka w rok bedac w Polsce, jesli sie do tego solidnie przylozysz. W dzisiejszych czasach B2 z angielskiego to niski poziom.

    Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

  6. #5

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    628
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Tasmann napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    B2 kolego to sie robi z obcego jezyka w rok bedac w Polsce, jesli sie do tego solidnie przylozysz. W dzisiejszych czasach B2 z angielskiego to niski poziom.
    prawda jest taka ze wszyscy mowia ze kazdy zna angielski i jest to teraz standard, ale ciezko trafic na kogos kto faktycznie umie mowic
    u mnie polowa ludzi na lingwisyce nie potrafi sie wyslowic a co dopiero inni losowi ludzie co slysze po znajomych z innych uczelni i tego co u nich sie dzieje na angielskim
    papier sam w sobie nie za bardzo odzwierciedla umiejetnosci komunikacji, ale toeic jest o tyle fajny ze latwo i praktycznie bez przygotowan mozna zrobic sobie oficjalne c1 na papierze, a kazdy papier jest wazny :D

  7. #6
    Avatar Wojtczak
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    1,802
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Imo jeśli chodzi o Anglię to taki papier to do podtarcia tyłka jedynie , chyba ,że w innych krajach jakoś tam ktoś na to patrzy.

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Minsafo
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    2,620
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No chyba kpisz kolego. B2 to już jest bardzo dobry wynik, tym bardziej że cert napisany na 830/990 punktów. Czyli ma takie mocne B2, rzekłbym B2+.
    B2 jest od 785 a C1 od 940, więc wynik 830 to jest takie zwykłe, przeciętne B2.


    Generalnie sam fakt skończenia studiów jest potwierdzeniem, że znasz język obcy na poziomie B2 - taki jest system w niemal całej Europie, więc o ile te 300 złotych to nie są dla Ciebie groszowe sprawy, to imho nie warto za taki papier płacić - szczególnie, że to jest tylko jedna część certyfikatu obejmująca jedynie listening i reading.

  10. #8
    Avatar Tasmann
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,131
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Waarks napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    prawda jest taka ze wszyscy mowia ze kazdy zna angielski i jest to teraz standard, ale ciezko trafic na kogos kto faktycznie umie mowic
    u mnie polowa ludzi na lingwisyce nie potrafi sie wyslowic a co dopiero inni losowi ludzie co slysze po znajomych z innych uczelni i tego co u nich sie dzieje na angielskim
    papier sam w sobie nie za bardzo odzwierciedla umiejetnosci komunikacji, ale toeic jest o tyle fajny ze latwo i praktycznie bez przygotowan mozna zrobic sobie oficjalne c1 na papierze, a kazdy papier jest wazny :D
    Z calym szacunkiem, ale gdzie oni studiuja ta lingwistyke? Podejrzewam, ze albo olewaja studia albo studiuja na jakiejs szitowej uczelni, bo w kregu moich znajomych wiekszosc mowi po angielsku na poziomie B2.

    Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

  11. #9
    Avatar Madduro
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    4,596
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Najpopularniejszy egzamin na świecie teraz, tylko że jak chcesz go robić to wypada zrobić dwie części, a nie tylko jedną.

  12. Reklama
  13. #10

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    628
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Tasmann napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    bo w kregu moich znajomych wiekszosc mowi po angielsku na poziomie B2.
    literki literkami, tutaj trzeba juz jednak na zywo porownac bo dla jednych b2 to po prostu umienie sie wypowiedziec na kazdy temat, a dla mnie ktos taki powinien miec juz zajebisty akcent + plynnosc i swobode mowienia, a tego akurat wiekszosci brakuje i nie, to ze umiesz zrobic flap t w better nie daje ci zajebistego akcentu xdd

  14. #11
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Minsafo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    B2 jest od 785 a C1 od 940, więc wynik 830 to jest takie zwykłe, przeciętne B2.
    A faktycznie, źle spojrzałem na liczby. Niemniej jest to bardzo dobry wynik.


    Cytuj Minsafo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Generalnie sam fakt skończenia studiów jest potwierdzeniem, że znasz język obcy na poziomie B2 - taki jest system w niemal całej Europie, więc o ile te 300 złotych to nie są dla Ciebie groszowe sprawy, to imho nie warto za taki papier płacić - szczególnie, że to jest tylko jedna część certyfikatu obejmująca jedynie listening i reading.
    Licencjat da mi B2, więc trochę kiepsko. Dopiero magisterka zapewnia C1/C2 (chyba C2, ale nie pamiętam dokładnie), a że po licencjacie nie planuję kontynuować studiów to chętnie zrobię takiego pełnego TOEICa, bo takie 3 stówki w jedną czy drugą stronę nie zrobią mi różnicy.

    Cytuj Tasmann napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    B2 kolego to sie robi z obcego jezyka w rok bedac w Polsce, jesli sie do tego solidnie przylozysz. W dzisiejszych czasach B2 z angielskiego to niski poziom.
    W dzisiejszych czasach każdy mówi, że zna angielski, ale prawda jest taka, że niewiele osób potrafiłoby się swobodnie komunikować.

    Cytuj Waarks napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dla mnie ktos taki powinien miec juz zajebisty akcent + plynnosc i swobode mowienia, a tego akurat wiekszosci brakuje i nie, to ze umiesz zrobic flap t w better nie daje ci zajebistego akcentu xdd
    Ale nie mieszaj akcentu z wymową. Bo akcent wywodzi się z miejsca urodzenia - jeżeli mieszkasz w Polsce to nigdy nie pozbędziesz się polskiego akcentu. Może jak wyniesiesz się do anglojęzycznego kraju na 10 lat i w ogóle nie będziesz używał polskiego. Wymowa to po prostu poprawne wymawianie dźwięków, tak jak właśnie wspomniałeś o flapie, a dochodzi do tego więcej - czego nie uczą ani w LO ani na kursach.

    I nie ważne czym dla Ciebie jest B2, ważny jest międzynarodowy opis:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Poziom...�ci_językowej

    Ale tak, B2 to jest taki poziom, gdzie powinno się móc swobodnie rozmawiać na praktycznie każdy temat z nativem.

    PS. Jak ktoś potrafi w normalnej rozmowie z normalną szybkością, w 100% poprawnie i bez zająknięcia wypowiadać poniższe dźwięki to kurwa szanuję, bo ja po 2 latach mam z tym czasem problem xD.
    θ think, both
    ð this, mother
    Ostatnio zmieniony przez Dzzej : 18-05-2016, 09:50

  15. #12

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    628
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale nie mieszaj akcentu z wymową. Bo akcent wywodzi się z miejsca urodzenia - jeżeli mieszkasz w Polsce to nigdy nie pozbędziesz się polskiego akcentu
    jasne ze sie da, nativy z uczelni mi mówią ze mam zajebisty wiec da rade nie bedac nigdy w stanach, np na zaliczeniu z konwersacji gdzie z kolokwiow mialem same 3 bo nie chcialo mi sie slowek uczyc, na zaliczeniu dostalem 5- bo "nie mam serca dac panu nizej"
    trzeba miec dobry sluch i sprawny jezyk i duzo duzo cwiczyc xd co nie zmienia faktu ze czesto brakuje mi slowek i tym kuleje w mowiebo vocab mam tragiczny xd

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    PS. Jak ktoś potrafi w normalnej rozmowie z normalną szybkością, w 100% poprawnie i bez zająknięcia wypowiadać poniższe dźwięki to kurwa szanuję, bo ja po 2 latach mam z tym czasem problem xD.
    to akurat nie jest trudniejszym motywem w amerykanskim xd cwicz wiecej, nagrywaj sie jak mowisz i to sluchaj, zobaczysz progres

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale tak, B2 to jest taki poziom, gdzie powinno się móc swobodnie rozmawiać na praktycznie każdy temat z nativem.
    no tak, i kazdy twierdzy ze tak potrafi, ale przewaznie ci co twierdza ze maja angielski b2 bo 'rozszerzenie na 90% zdane :)' przewaznie leza i kwicza jak trzeba sie dogadac z nativem xd i o to mi mniej wiecej chodzilo gdy to pisalem :D
    Ostatnio zmieniony przez Waarks : 18-05-2016, 11:09

  16. Reklama
  17. #13
    Avatar Tasmann
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,131
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Waarks napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    literki literkami, tutaj trzeba juz jednak na zywo porownac bo dla jednych b2 to po prostu umienie sie wypowiedziec na kazdy temat, a dla mnie ktos taki powinien miec juz zajebisty akcent + plynnosc i swobode mowienia, a tego akurat wiekszosci brakuje i nie, to ze umiesz zrobic flap t w better nie daje ci zajebistego akcentu xdd
    Jaki akcent skoro przykładowo nawet w samej Anglii w różnych częściach kraju mówi się zupełnie innym akcentem, a co mówić w innych anglojęzycznych krajach? Zresztą wystarczy porównać mieszkańca UK,USA i Australii, na dzień dobry masz trzy mocno różniące się od siebie akcenty. Zresztą w takim ubogim języku jak angielski, akcent jest niczym. Ważny jest zasób słów i płynność mowienia np. łączenie dwóch wyrazów w jeden ciąg.
    Powiem więcej, wystarczy włączyć sobie filmik dla przykładu jakiegoś chińczyka pracującego od 15 lat w USA na wysokim stanowisku np. jako inżynier w fabryce Forda. Gość obraca słowami, których odpowiedników w języku polskim czy nawet "chińskim" nie ma, a jego akcent mocno odbiega od typowo amerykańskiego, nikt o to nie dba. Powiesz mu, że słabo mówisz po angielsku i ty to kolezko ledwo B2, słychać po akcencie.

    Ba nawet następny przykład jednej z wielkich korpo w Warszawie, gdzie językiem używanym między pracownikami jest angielski. Przy rekrutacji wymagają od ciebie biegłości w mówieniu w angielskim i nikt nie pyta o jakieś bzdurne oznaczenia "poziomu językowego", nie sprawdzają czy masz akcent ze wschodniej Dakoty, tylko to czy potrafisz płynnie rozmawiać i przedstawiać problemy swoim członkom zespołu/przełożonym. Głównie rozmowy dotyczą typowo technicznych spraw, a nie pytań typu: What's your plan for today? i nikt nie zastanawia się czy wypowiedziałeś to czysto fonetycznie.
    Ostatnio zmieniony przez Tasmann : 18-05-2016, 11:38

  18. #14

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    628
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    no i masz calkowita racje, tak wlasnie jest
    ale zakorzeniony akcent stawia cie w stereotypowym swietle, za granica mowiac z twardym polskim akcentem jestes z automatu brany za polaka i wszystkim co z nim zwiazane, oduczajac sie go i nakierowujac sie na konkretny akcent, czy to us/uk/aus czy jakikolwiek sobie wymarzymy, pozbywamy sie tych stereotypow w sumie to nie moje slowa tylko jednego portugalczyka z ktorym gadalem w berlinie

    mozliwe ze zle sie wyslowilem, bo macie racje, ja po prostu z twardym polskim akcentem nie czulbym sie b2, ale to juz moje indywidualne poejscie

    to samo mam z niemieckim, dopiero zaczynam sie go uczyc, ale juz od zera lecialem z jego fonetyka, mimo ze w sumie sam duzo nie mowie to jak juz cos powiem czy przeczytam to z naprawde spoko akcentem, ale mozliwe ze to wprawa bo ogolnie w fonetyce siedze juz dobre 3-4 lata

  19. #15

    Data rejestracji
    2009
    Posty
    1,622
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    W 1 licbazie brałem udział w jakimś konkursie, gdzie trzeba było uzupełnić test z tego egzaminu. Egzamin wykazał, że jestem na poziomie B2, a ja w tym wieku nie potrafiłem się praktycznie wcale wypowiadać. Wtedy już nie chciałem wykupić tego certyfikatu, więc nie polecam.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Smartbandy - warto, nie warto o to jest pytanie?
    Przez Bubuch w dziale Urządzenia mobilne
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post: 02-11-2018, 22:51
  2. Czasami warto zaryzykować.
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 20-02-2009, 17:37
  3. Warto pomagać innym
    Przez Ice Rider w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 31-07-2008, 03:23
  4. Dlaczego warto pomagać początkującym?
    Przez Feniks Firzen w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 12-07-2008, 20:26

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •