Temat: Pilna pomoc z matematyki (1rok)

Siemanko, otóż jutro mam egzamin, o godzinie 10 z pierwszego semestru, pierwszy rok, inżynieria środowiska. Zadania jakie będą na egzaminie to :
Tautologia, potęgowanie liczb zespolonych, równania stopnia drugiego w dziedzinie zespolonej, zbadanie zbieznosci szeregu, rozwiazanie ukladu rownan liniowych, punkt symetryczny wzgledem prostej albo plaszczyzny, zbadanie przebiegu zmiennosci i narysowac wykres funkcji, obliczyć Całki.

Szukam osoby, która będzie w stanie rozwiązywać mi zadania w czasie teraźniejszym, czyli ja cykam foto, wysyłam na facebooku, mmsem a Ty robisz.
Oczywiście nic za darmo, jeżeli wszystko się uda i zadania będą poprawnę, zaliczę egzamin, to przelewam sumkę z której na pewno będziesz zadowolony :)

czemu się nie nauczyłeś? przecież to wszystko jest na etrapezie wytłumaczone, że największy debil by zrozumiał, mam nadzieję, ze nie zostaniesz inżynierem

Być może nie miałem czasu co? Albo nie wiedziałem o niczym takim jak etrapez? Nie wnosisz nic do tematu kolego, tylko swój ból dupy.

Jednak coś wniósł, dowiedziałeś się, że jest etrapez. Zabieraj się za oglądanie, bo szybciej nikt Ci tego nie wytłumaczy.

Jak nie masz czasu na naukę to przestań studiować, bo po co?

To zostają notatki z ćwiczeń i wykład, z tego też da się uczyć.

dobrze, dobrze też preferuję taką metodę XD
wpisz sobie korepetycje matematyka w google i pisz lub dzwoń do wsyzstkich czy pomagają przy pisaniu egzaminów

np sprobuj tego typa:
[email protected]

Ogarnąłbyś to w jeden dzień, wnioskuję po zagadnieniach z liczb zespolonych to poziom nie jest jakiś wysoce szalony więc całki i przebieg funkcji(pochodne) nie będą jakieś specjalnie trudne, same podstawy bez, których ciężko mi wyobrazić sobie kogoś aspirującego do inż przed nazwiskiem.
ile płacisz?XD

Nie nauczy sie tego w jeden dzień nawet w kilka bo do szeregow jeszcze granice dochodza pochodne do calek do potegowania zespolonych postac trygonometryczna najlepiej to sobie ogarnij kogos z roku, albo naucz sie tego na drugi termin bo bez znajomości takich podstaw nie zostaniesz inżynierem pewnie i tak masz jakies elementarne przykłady typu calka z e^2x tylko trzeba wiedzieć jak to liczyć :)

5g bialego i zrobi caly material + zostanie mu czas na ogladanie filmow ;D

Troche za późno przeczytałem, ale znajomy jakiś miał gościa, który pomagał mu pisać egzamin z analizy 1,2,3 , takim samym sposobem.

proponuje nie zaliczyć i nauczyć się do poprawy, bo to są zagadnienia, które będą ci potrzebne na 50% przedmiotów w przyszłości, nie mówiąc o kolejnych semestrach matmy.