Temat: Bójka w szkole.

Siemanko, myślę, że to akurat ten dział, jeśli zły, to proszę o przeniesienie.
Otóż, w tamtym tygodniu skręciłem noge, więc musiałem skądś załatwić sobie kule, pożyczył mi je taki (klasowy pedałek).
Po paru dniach, myślał że jest fajny, bo mam jego kule itp zaczął mnie wyzywać, myślał że nic mu zrobić nie mogę, a się przeliczył i ze skręconą nogą dorwałem go i go 'lekko' obiłem.
Oczywiście do nauczycieli/dyrektorów naskarżyć nie poszedł, ale dzisiaj niedawno napisał mi na fejsie, że jutro widzimy się o dyrektorki itp.
I teraz tutaj pojawia się mój problem, ponieważ posiadam bardzo złe zachowanie, 1 uwaga i nie zdam poprzez zachowanie.
A moje pytanie do was jest takie, czy za takie coś, dostanę naganną, lub coś?
Dodam, że pare razy dostał jedynie po plecach + raz w brzuch.
Czy np. kara będzie mniejsza, jeśli przetrzymywał to przez cały dzień i zastraszał mnie na fb?

Zachowanie mam niskie, poprzez nie chodzenie do szkoły.
W żadne bójki się nie wdaje, to była 1 w szkole.
Nauczyciele mają o mnie dobre zdanie, wiedzą, że bez przyczyny niczego nie zrobię.

Zrób ładne oczy i z największym zdziwieniem jakie tylko możesz okazać i jednocześnie lekkim wkurwieniem całą sytuacją powiedz, że jakim cudem mogłeś go pobić jak masz skręconą kostkę i boli Ciebie tak mocno, że aż chodzenie Ci sprawia ból. Ponakręcaj bajere i nigdy się nie przyznawaj! Jebać system :D

Powiedz, że chciał Ci wyrwać te kule i się tylko broniłeś. Jeśli nie ma żadnych świadków, to nic się nie stanie. Będzie Twoje słowo przeciwko jego słowu i raczej cała sprawa rozejdzie się po kościach. Gorzej gdyby przyszedł z jakimś lekarskim poświadczeniem z obdukcji, wtedy mógłbyś mieć problem.

z tego co mi wiadomo to nawet z nagannym sie zdaje

Ale jak się u nas dostaje naganne, to obniżone jest zachowanie, z nagannym zachowaniem się nie zdaje, a ja mam bardzo złe, przez nie chodzenie do szkoły.
Więc 1 naganna i po mnie ;c

Wszyscy chłopacy byli przy tym, więc świadkowie są xd

powiedz, ze to on cie zaatakaowal dotkliwym szczypaniem po sutkach, przez co oddales mu nie z calej pety po plecach jak prawdziwy napierdalacz co policji sie nie boi
dodatkowo mozesz sie tego wyprzec gdyz twoje ciosy boksera wagi ciezkiej zapewnie zadales w taki sposob, ze obdukcja nic nie wskaze
unikaj spotkania z policja, bo gdy zobacza twoje zabojcze rece to moga cie wsadzic za posiadanie niebezpiecznych narzedzi
podsumowujac, nie ma dowodow to nie ma winy

XD nie bardzo ;d

Ale dowody raczej będą, zawsze może pokazać co pisałem mu na fejsie + stało tam paru takich którzy mnie nie lubią, a byli świadkami jak go 'lekko' okładałem po plecach.

dokładnie, w tym roku mam (licząc z rokiem w innej szkole, w którym nie zdałem) trzeci raz z rzędu i nikt mi nie robi z tego powodu problemów

-.- Odebrałem to jako normalną, śmiechliwą odpowiedź, a nie sarkazm.

Facetka mówiła mi inaczej ;_;