Temat: Liceum/Technikum . Test

Witajcie Torgowicze. Mam takie pytanie, w tym roku kończę gimbaze. W kwietniu jest ten Test Gimbola. Jakimś wybitnym uczniem nie jestem, i mam takie pytanie, jakbym miał mało punktów z tego, to co wtedy?. Zostaje mi tylko zawodówka?. Czy oni patrzą na zachowanie w szkołach? Chcę się wybrać do technikum na kierunek informatyczny. Jak to z tym jest? Trzeba się tego obawiać?.
2. Jak się kończy np takie technikum, to po napisaniu i zdanej maturze normalnie moge iść na każde prywatne studia jakie chce??

zly dzial.
jak ja szedlem do liceum, to byly specjalne przeliczniki.
Za testy mogłeś max 100pkt otrzymać, za oceny bodajze 80 (wybranych 4 przedmiotów przez szkole, zaleznych od profilu klasy) i 20 pkt za duperele typu wolontariat, osiagniecia.

Najlepiej bedzie jak wejdziesz na strone interesujacej cie szkoly i sprawdzisz sobie zasady rekrutacji.

Idziesz tam gdzie złożysz podanie i Cię przyjmą. Przeważnie najmniej punktów wymaga zawodówka, potem technikum, a najwięcej liceum. Ale to zależy od "poziomu" danej szkoły. Jak to nie jest jakaś wybitne technikum to powinni Cię przyjąć, radzę popytać ludzi z technikum do którego się wybierasz ile punktów mieli.
2. Możesz iść wszędzie, gdzie tylko Cię przyjmą, czyli zależy od tego jak napiszesz maturę.

Wynik z egzaminu gimnazjalnego jest jedynym sposobem dla dalszych szkół, aby Cię uczciwie ocenić na tle innych (cała Polska ma ten sam test). Zachowanie się (w większości przypadków) nie liczy, bo jest różnie interpretowane w różnych gimnazjach. Co do progów: Spróbuj dowiedzieć się od nauczycieli/starszych kolegów jak wygląda sytuacja z dostaniem się do danego liceum/technikum. Możesz trafić na elitarną szkołę, która przyjmuje jedną na pięć zgłoszonych osób, bo nie ma w niej aż tyle miejsca.

Matura i jej wpływ na dalszą edukacje zachowują się podobnie jak egzamin gimnazjalny, ale z tego co widzę, to prywatnych uczelni jest od groma, a każda z nich zabiega o uczniów. Dostać się na przeciętną prywatną uczelnię nie jest jakimś wielkim wyczynem ;). Tak czy siak: Jeśli planujesz dalej się rozwijać (studia), to polecam przyłożyć się do nauki w najbliższych latach. Im mniej czasu poświęcasz na zrozumienie zagadnień, tym więcej go masz na rozwijanie własnych zainteresowań.

Liceum > technikum, ilość przypadków, które się opierają temu równaniu można policzyć na palcach jednej ręki o ile w ogóle istnieją.

Popytaj znajomych z '96, którzy poszli na ten kierunek na który Ty chcesz iść, z jaką ilością punktów się dostali i po próbnych testach powinieneś wiedzieć czy masz się uczyć czy raczej nie musisz.

Jesli chcesz zajmowac sie informatyka to: Mat-fiz > Technikum Informatyczne

u mnie w licbazie to na mat-fizie będą tylko jakieś obsługa programów inżynierskich czy coś, raczej mało co wspólnego z programowaniem/czymś innym.

Jeśli masz trochę oleju w głowie to na testach nie powinno być źle, sam miałem chyba tylko ~60% z przyrodniczych, pozostałe testy 90-100% i to na kompletnym luzie i bez przygotowań, kiedy na próbnych z matmy miałem 50% a z polaka chyba 60. Na profil informatyczny będą Ci się liczyć na bank infa, matma, obcy (to wszędzie akurat) i polski prawdopodobnie też. To, że dwójki się nie liczą to chyba wiesz. Wątpie, żeby do jakiegokolwiek technikum bez gwarancji pracy (np. informatyk czy jaki handlowiec) próg był większy niż 125pkt.

ja chodze do tech inf ktore w jakis smiesznych rankingach jest w czolowce wojewodztwa, w tym roku koncze. poziom ogolnie jest zalosny i nic konkretnego mimo 10+ godzin informatyki tygodniowo przez 4 lata sie nie nauczylem (ale to raczej kwestia indywidualna, w ogole sie nie przykladam). po technikum masz mature z czego tam chcesz i to od tego co i na ile procent zdasz zalezy, gdzie na studia Cie wezma. masz jeszcze egzamin zawodowy, nie bede mowil o poziomie trudnosci bo to jest zart XD (od matury jednak trudniejszy, ale matura to jeszcze wiekszy zart ; d). mozesz napisac rozszerzona bio, chemie i fize i isc nawet na medycyne ; d

a z tego co pamietam to jak moj rocznik wchodzil do technikum to ostatni na liscie rekrutacyjnej mieli po 80pkt lacznie z tych obu testow gimnazjalnych (ja mialem 140 tych pkt piszac oba testy na jakos po 40pkt i oceny liczone 3, 4, 5, 6 jak dobrze pamietam : d) wiec tez banalnie