Reklama
Strona 1 z 3 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 36

Temat: Ludzie po maturze, szkole. Pierwsze dni. Jak wyglądają?:P

  1. #1
    Avatar Mysterious Boy
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Venezuela
    Wiek
    31
    Posty
    2,509
    Siła reputacji
    17

    Domyślny Ludzie po maturze, szkole. Pierwsze dni. Jak wyglądają?:P

    Siema. W tym roku kończę szkołę oraz piszę Maturę. Minęło to bardzo szybko i zastanawiam się jak potem u człowieka to wszystko wygląda? Co robiliście po zakończeniu szkoły? Jakieś wspomnienia? Tęskniliście za nią? Chcieliście wrócić? Dużo osób twierdzi 'Jeszcze będziesz chciał wrócić do szkoły'. Kiedyś śmiałem się z tego twierdzenia ale teraz, gdy następuje już koniec szkoły praktycznie (2 miesiące) zastanawiam się czy przypadkiem nie mieli oni racji. Jak u was to wszystko wyglądało? :P

  2. #2
    Avatar Quiet Player
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    100
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Jako osoba mająca jutro dwie klasówki stwierdzam, że ludzie mają skłonność do idealizowania wspomnień

  3. #3
    Avatar cysio528
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Białystok
    Posty
    1,761
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Sytuacja jak u Ciebie i jak zdaje sobie sprawe z tego ze teraz studia, wyjazd gdzies i dazenie do samodzielnosci to tez milo wspominam minione lata w szkole

  4. Reklama
  5. #4

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    127
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Hm a mi ciebie Boy troche szkoda zeby zadawac tak glupie pytania chcesz to sie zapytaj mamy to ci powie.

  6. #5
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Quiet Player napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jako osoba mająca jutro dwie klasówki stwierdzam, że ludzie mają skłonność do idealizowania wspomnień
    Bo nie znasz wartości pieniądza i trudu, jaki trzeba włożyć, żeby przeżyć kolejny miesiąc (zakładając, że sam się utrzymujesz).


  7. #6
    Avatar Misio
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    33
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Na początku była ulga, wakacje, nie ma czasu myslec o szkole, później studia i od razu, że w szkole to było lepiej, najbardziej chce się powrotu szkolnej paczki kilku ludzi, nic więcej.

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Cytuj Quiet Player napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak się składa że od trzynastego roku życia mieszkam w lesie
    nawet mnie nie znasz
    Nie muszę Cię znać, by mieć opinię na Twój temat, wystarczy mi Twoja wypowiedź. Bo rzeczywiście dwie klasówki jutrze są gorsze od zasuwania codziennie do roboty (i nie ma, że zaspałem) i martwienie się czy wystarczy Ci na piwo/chleb/fajki.


  10. #8
    Avatar Sumbate
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Kraina marzeń
    Posty
    542
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Liceum to zdecydowanie najlepsze czasy! Kończysz 18nastke, wszystko Ci wolno, imprezy, dziewczyny, a na koniec i tak możesz wrócić do ciepłego domku, zjesc za free posiłek i położyć się w ciepłym łozku. Masz przyjaciol z ktorymi pewnie nie jedno przezyles. Jestes zzyty z jakas paczka. Nie mowiac juz o dziewczynach w liceum. ;)
    Co do samej szkoly, to poziom w liceum, a na studiach to dzien do nocy. To tak jakby porownac z liceum podstawowke. Teraz po prostu nie jestes swiadomy czego trzeba sie na studiach uczyc i narzekasz na szkole. Przejdzie Ci!

    Studia tak na prawde nie sa wcale takie kolorowe. Dostajesz co miesiac kase i musisz sie za nia utrzymac. Siara w polowie miesiaca napisac do rodzicow ze sie wszystko przewalilo. A jak wiadomo, nie kazdego rodzica stac by wywalac co miesiac 2000zl na swoja pocieche. A co dopiero maja Ci, co musza na siebie zarobic? Istna szkola zycia!

    Oczywiscie moze ktos powiedziec ze na studiach jest sie wolnym, nie ma starych, istny raj. Otoz to zalezy. Jesli masz liberalnych rodzicow i juz w liceum byli swiadomi, ze jestes dorosly i tak na prawde wszystko Ci wolno, to studia nie bd dla Ciebie jakims tam super hiper okresem w zyciu.
    Ten stereotyp ciaglego chlania i imprezowania zostal utarty przez spuszczona ze smyczy mlodziez. Tacy co w domu nic nie mogli, przyjezdzaja do duzego miasta i nastepuje facebookowy spam fotek z libacji i imprez. Dla nich studia bd czyms wyjatkowym, a do wspomnien z liceum, gdzie byli pod kloszem rodzicow, beda wracac niechetnie.
    Ostatnio zmieniony przez Sumbate : 10-02-2013, 23:21

  11. #9
    Avatar Quiet Player
    Data rejestracji
    2013
    Posty
    100
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Cytuj Dzzej napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie muszę Cię znać, by mieć opinię na Twój temat, wystarczy mi Twoja wypowiedź. Bo rzeczywiście dwie klasówki jutrze są gorsze od zasuwania codziennie do roboty (i nie ma, że zaspałem) i martwienie się czy wystarczy Ci na piwo/chleb/fajki.
    rzeczywiście chodzenie do jakiejś klimatyzowanej robótki jest gorsze niż codzienne polowanie, zdobywanie drewna i jeszcze uczenie się
    zmężniej i dorośnij

  12. Reklama
  13. #10
    Avatar Bender Rodriguez
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    5,163
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Ja bardzo tęsknie za szkoła technikum to chyba był najlepszy okres mojego życia. Żadnych zmartwień. Osobiście po po szkole zrobiłem sobie rok wolnego aż w końcu musiałem znaleźć sobie prace bo rodzice naciskali :D Prawda jest taka ze po szkole już na całego wkracza się w dorosłe życie wiadomo ze zawsze jest rodzina która może ci pomoc ale ogólnie musisz się nauczyć samodzielności bo nikt za ciebie niczego nie załatwi. No i ta pierdolona praca do której musisz dzień w dzień chodzić i nie ma przebacz.

  14. #11
    Avatar Damovsky
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Wrocław
    Posty
    1,144
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    ale z drugiej strony przychodzisz do domu z pracy siadasz w fotelu i masz wolne i wyjebane
    a po szkole jak widze jak niektóre licea naciskają i syfią tej młodzieży głowe 6h w szkole i potem 4h przy książkach tylko na weekend wytchnienie

  15. #12
    Avatar Dzzej
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    8,971
    Siła reputacji
    24

    Domyślny

    Mam kumpla 23 lata i 'nie może' znaleźć roboty ;dd. Nastolatek 4ever.


  16. Reklama
  17. #13

    Notoryczny Miotacz Postów Jaanek jest teraz offline
    Avatar Jaanek
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Siemianowcie Śląskie
    Wiek
    32
    Posty
    1,412
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Damovsky napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale z drugiej strony przychodzisz do domu z pracy siadasz w fotelu i masz wolne i wyjebane
    a po szkole jak widze jak niektóre licea naciskają i syfią tej młodzieży głowe 6h w szkole i potem 4h przy książkach tylko na weekend wytchnienie
    Poki mieszkasz z rodzicami to opcja 1400zł w porównaniu z wcześniejszymi 100zł kieszonkowego to jest niebo, a ziemia, bo stać cie na wszystko, ale co dalej... niby kasy dużo na jakieś kino, imprezę, ciuchy, ale na dobrą sprawę auta prędko nie kupisz, na swoje się nei wyniesiesz, siebie ledwo utrzymasz. Dlatego pomimo, że rozważam trochę wyjazd za granicę i prace za jakieś moze nawet 5k miesięcznie, ale co dalej. Wiecznie na obczyźnie przebywać nie można, a pracownikiem fizycznym też mi się średnio widzi być, dlatego za lepszą opcję uważam iść na studia, spiąć poślady jeszcze pare lat (nie wiem jak i czy w ogóle to wytrzymam) i potem wyjechać. Ewentualnie studiowanie zaoczne, ale nie wiem czy mam na tyle zaparcia, żeby iść do pracy i jednocześnie studiować. Skończyloby się pewnie tak, że bym całymi dniami siedział w domu i tylko w weekend na uczelnie...

  18. #14
    Avatar Aver
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Tychy
    Posty
    6,821
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Damovsky napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale z drugiej strony przychodzisz do domu z pracy siadasz w fotelu i masz wolne i wyjebane
    a po szkole jak widze jak niektóre licea naciskają i syfią tej młodzieży głowe 6h w szkole i potem 4h przy książkach tylko na weekend wytchnienie
    hah, w mojej szkole mam osoby które po 6-8 godzinach w szkole śmigają na 8 do pracy, więc nie mów mi że 4h przy książkach to coś ciężkiego. Sam w tamtym półroczu robiłem jednocześnie chodząc do szkoły, tyle że po 40godzin tygodniowo średnio.

    Sam mam maturę w maju, już wiem że będzie mi brakowało tych ludzi. Jeszcze teraz po klasie maturalnej w której jesteśmy bardzo zgraną ekipą. Już szykujemy imprezę na zakończenie.

  19. #15
    Avatar Shuricanaa
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Raków
    Posty
    383
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    ale z drugiej strony przychodzisz do domu z pracy siadasz w fotelu i masz wolne i wyjebane
    a po szkole jak widze jak niektóre licea naciskają i syfią tej młodzieży głowe 6h w szkole i potem 4h przy książkach tylko na weekend wytchnienie
    Chodziłem do jednego "z tych rzekomo lepszych" liceów i przez nadmiar luzu mialem problemy przed sesja zeby zmusic sie do samodzielnej nauki.
    zeby zdac z klasy do klasy nie trzeba bylo nic robic, tylko pojawiac sie w szkole i uzywac troche intelektu i pamieci na sprawdzianach.


    Powiem ci co ja zaobserwowałem.
    Osoby które studiują teraz w mieście, gdzie się wychowywały, gdzie chodziły do gimnazjum i liceum jakoś lepiej wspominają okres liceum niż studiów.
    Co prawda na studiach (takze i ja) mam znajomych, ale jakos lepszy kontakt, mhm ciekawsze znajomosci czy tez wiezi lacza mnie z ludzmi, ktorych poznalem w innych okolicznosciach niz studia.

    Co innego, dla kogos, kto przyjezdza do nowego miasta, nie zna nikogo lub pare osob, nie zna miasta. Dla niego to cos nowego, i wlasnie okres studiow w jego zyciu moze byc tym najfajniejszym.

    Co ja robilem po maturze? A no moje zycie niewiele sie zmienilo, w 3 klasie w drugim semestrze sie juz prawie nie chodzilo na te lekcje, w kazdym razie dzien w dzien pileczka/jeziorko, pozniej piwko, impreza.
    Ostatnio zmieniony przez Shuricanaa : 10-02-2013, 21:39

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Zarobki na OTS w 2016 - jak wyglądają aktualne realia?
    Przez Paranormalny w dziale Strefa developerska
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 26-08-2016, 13:54
  2. [Gaming] Jak wyglądają wasze stanowiska Gamingowe? - Pochwalcie się!
    Przez Royalrss w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 03-08-2016, 17:43
  3. Jak powiedziec rodzica ze rzucam szkole srednia?
    Przez SzalonyMes w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post: 21-11-2011, 18:41
  4. Dodatkowa biologia na maturze.
    Przez Tatasek w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post: 28-10-2011, 17:54
  5. Tomurka i Scorpion Andree - jak wyglądają?
    Przez Avithor w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 03-12-2010, 21:45

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •