akurat te książki ogarniam w b.dobrym stopniu, ale sobie pomyślałem, że skoro to próbna to co mi zależy
Wersja do druku
akurat te książki ogarniam w b.dobrym stopniu, ale sobie pomyślałem, że skoro to próbna to co mi zależy
Ta matura próbna to chyba jakaś pomyłka. Po pierwsze nie wiedziałem, że tego będzie tak mało. Po drugie pytania a zwłaszcza wypracowanie za 50 pkt mnie "rozjechało". Lalka, Zbrodnia i Kara ja nawet nic nie pamiętałem z tych lektur, kompletne zero tak jakbym nigdy z nimi nie miał styczności :) Wybrałem więc mniejsze zło i padło na wiersze. Tak zrytych tekstów jeszcze nie czytałem, Tuwim chyba miał nierówno pod kopułą. Zobaczymy jak to będzie, ale 30% nie będzie źle :D
Jutro matematyka, pełen luz bo każdy wie i sam wiem, że z tego nie jestem mocny. Szkoda mi będzie zawalić angielski, bo zwłaszcza słuchanie ostatnio nie wypada mi najlepiej.
co jak co, ale listening na pp z angielskiego to jakiś kompletny banał, nie masz się raczej o co martwić.
Powiem wam tak :D Żenuada, na serrio, była to trudna maturka. W poprzednich latach była o wiele prostsza, sama nauczycielka od polskiego powiedziała że wpadliśmy jak śliwka w kompot. Tekst był straszny, a te wypracowania to koszmar. 2 Ogromne lektury, których nieznajomość nie pozwoliła na napisanie zbyt wielu rzeczy odnośnie tych kobiet.
Matura raczej łatwa, chociaż nie mogę być pewny dobrego wyniku. Mimo tego, że nie znałem za bardzo lektur to z podanego fragmentu można było wiele napisać. Swoją drogą nie wiem czemu ludzie dziwią się, że jest 50 pkt za wypracowanie. Tegoroczna matura w maju też tak wyglądała.
Ta matura pokazała mi co muszę sobie powtórzyć na pewno znaczenie wszystkich związków wyrazowych i lektury ;)
spieprzylem rozprawke wszystko mi sie popieprzylo , ale jutro matma :) ale bedzie strzelanko
caly rok sobie olewalem mature, po tej probnej jestem dobrej mysli, bo to nie bylo wcale trudniejsze niz egzamin gimnazjalny
interpretacja wiersza latwa
Zdziwił mnie tekst czytania ze zrozumieniem, był dosyć ciężki i trzeba było sobie po powoli analizować.
Wypracowanie nr 1, na samym końcu przypomniałem sobie, że owa kobieta, dziewczyna, bohaterka, prostytutka, kobieta lekkich obyczajów miała na imię Marianna. Ciekawi mnie tylko czy wstrzeliłem się w klucz, bo za bardzo nie wiedziałem jak na Sonie patrzeli ludzie i improwizowałem.
U mnie za tą maturę z polskiego będą dwie oceny, jedna za czytanie ze zrozumieniem i jedna za wypracowanie :D No cóż, poszedłem na głęboką wodę i wybrałem wiersz, średnio jestem zadowolony z tego jak mi poszło, ale to próbna, więc jest jeszcze trochę czasu na powtórki :D
Jutro matma, nie mogę się doczekać sprawdzenia siebie :D
boże co to w ogole bylo ;d jak bede mial z 20% to bede skakal ze szczescia...
+1Cytuj:
viionc napisał
Zastanawia mnie, czy ludziom uznają pierwszy temat gdy nie napisali o kim to mowa? Nie wymienili imienia tej kobiety?