Wybór studiów-ekonomia

Cytuj:

---

Maras napisał

ja studiuje ekonomie na Uniwesytecie Ekonomicznym, ogolnie studia nie sa trudne jezeli sie troche pouczysz, jako ze interesuje sie zagadnieniami ekonomicznymi, gospodarka itp to dla mnie te studia sa ciekawe. Jednak mam wrazenie, ze jedyne co bede mial z tych studiow to papierek, z reszta wiekszosc osob tak mysli i raczej kazdy po takim kierunku ma zamiar zakladac wlasne firmy itp.

Z reszta juz znam pare osob co rozpoczelo swoje biznesy, pozakladalo jakies spolki, a jestem dopiero na 2 roku.

Jezeli jeszzcze jestes w stanie pojsc na jakis kierunek scisly, to wez sie za nauke i postaraj sie dostac :)

---

Jakie wymagania miałeś by się dostać?
CO do zakładania firm - jasne ale trzeba mieć nie tylko pomysł ale i kapitał
Są kredyty ale w przypadku niewypału człowiek zostaje z długami na cale życie


Proszę was też o propozycję innych kierunków ,które pomogłyby w zdobyciu porządnej pracy.
Napisałem co mogę zdawać na maturze i jakie miałem wyniki wiec proszę o jakieś propozycję.


@dOwn Dzięki. Ja jednak trochę boję się matematyki - ogarniam ją w szkole jednak studia to inna bajka.
Analiza wymaga ogromnej wiedzy matematycznej a o błędy łatwo.Jak nazywa się taka praca oraz jakie jest średnie wynagrodzenie?
Z tego co czytałem to po ekonomii można też pracować jaki urzędnik państwowy lub tez w firmach prywatnych- ponoć aktualnie urzędników potrzeba.Jednak słowo "urzędnik" jest strasznie ogólne od pana zbierającego wnioski o dowody po ministrów.Więc nie wiem co myśleć.

Cytuj:

---

zizou napisał

Tak z innej beczki.
Co powiecie o AGH, po kierunkach oferowanych przez ta uczelnie latwo znalezc prace?
Ciezko sie tam dostac?

---

Dostać się jest łatwo, może poza czystą informatyką i AiR na samogłoskach gdzie progi są (przynajmniej przez ostatnie lata były) bardzo wyśrubowane. Jeżeli nie masz zamiaru mieszkać w miasteczku studenckim i większości czasu poświęcać na balowanie to można po tych studiach dużo osiągnąć. Jednak jak zawsze trzeba sporo od siebie dawać, sam prestiż uczelni czy kierunku nic Ci nie da.

@up zedytowałem poprzedni post.

Cytuj:

---

@Nie rozumiem zwrotu mat+ekonomia miałbym studiować na 2 rożnych uczelniach czy tez w jednej uczelni są obydwa kierunki?

---

Najlepiej na jednej uczelni, wtedy możesz sobie wygodniej operować planem zajęć i wiele formalnych kwestii jest dużo prostszych. Ale tak jak wspomniałem. Drugi kierunek płatny więc to sprawa do grubszego przemyślenia.

Cytuj:

---

SlitanseZebro napisał

Nie znam konkretnych kierunków, ale analizując rynek jak już powiedziałem to ludzie z fachem - hydraulik, mechatronik, elektryk itd. zarabiają najwięcej

---

Łał.. Mialem praktyki w elektrowni w Połańcu, gdy zapytałem mojego opiekuna, który jest elektrykiem ile zarabia sie na jego stanowisku, to powiedzial mi, ze po 25latach pracy ma ledwie te 2000zł. A ta elektrownia naprawdę biedna nie jest... :)

Moze i za bycie robolem dostaje się duzo, ale tylko w bardzo duzych miastach, gdzie ogolnie zycie jest duuzo drozsze, a zarobki wieksze. Ogolnie to zalezy wszystko gdzie i jak pracujesz. Pracujac dla kogos nigdy nie mozna liczyc na duze zarobki, a pracując samemu to faktycznie niektore z zawodów dla roboli są baaaaardzo dobrze oplacane. Murarz, ten od dachów, ogolnie budowlanka itp.


I ja od siebie powiem tak - kazdy, z kim na praktykach gadalem w tej elektrowni, mowil mi ze jakby mial drugą szanse to by szedl w kierunku projektowania jakis tam przeciw wybuchowych zabezpieczen do urzadzen. W tym zawodzie byle gdzie sie nie pracuje to podobno pieciocyfrowa wyplata to minimum :P

Cytuj:

---

SedaN* napisał

Łał.. Mialem praktyki w elektrowni w Połańcu, gdy zapytałem mojego opiekuna, który jest elektrykiem ile zarabia sie na jego stanowisku, to powiedzial mi, ze po 25latach pracy ma ledwie te 2000zł. A ta elektrownia naprawdę biedna nie jest... :)

Moze i za bycie robolem dostaje się duzo, ale tylko w bardzo duzych miastach, gdzie ogolnie zycie jest duuzo drozsze, a zarobki wieksze. Ogolnie to zalezy wszystko gdzie i jak pracujesz. Pracujac dla kogos nigdy nie mozna liczyc na duze zarobki, a pracując samemu to faktycznie niektore z zawodów dla roboli są baaaaardzo dobrze oplacane. Murarz, ten od dachów, ogolnie budowlanka itp.

---

Nie wiem czemu nazywasz ludzi pracujących fizycznie "robolami". Jakieś kompleksy? Wiadomo, że jako pracownik w wielkiej korporacji zarobisz grosze, ale jak się dobierasz z paroma osobami i zajmujesz się np. kompleksowym wykańczaniem mieszkań itp. to elektryk zarabia grubo ponad te 2 tys. Kwestia odpowiedniego zakręcenia się i odrobiny szczęścia.

Cytuj:

---

SedaN* napisał

I ja od siebie powiem tak - kazdy, z kim na praktykach gadalem w tej elektrowni, mowil mi ze jakby mial drugą szanse to by szedl w kierunku projektowania jakis tam przeciw wybuchowych zabezpieczen do urzadzen. W tym zawodzie byle gdzie sie nie pracuje to podobno pieciocyfrowa wyplata to minimum :P

---

Rozumiem, że to zawód który zdobywa się ot tak i rynek pracy jest przeolbrzymi :)

Cytuj:

---

Analiza wymaga ogromnej wiedzy matematycznej a o błędy łatwo.Jak nazywa się taka praca oraz jakie jest średnie wynagrodzenie?

---

To już zależy od tego co się konkretnie robi. Zarobki wahają się od kilku do kilkudziesięciu tys ojro (ale ta górna granica to musisz być świetnym specjalistą, doktorat bardzo mile widziany i uznanie w branży, mówię tylko jako ciekawostka, bo to nieosiągalne dla szarych ludzi jak my). Na zarobki nie można na pewno narzekać, ale studia są bardzo wymagające i trzeba dawać z siebie na prawdę dużo. Zwłaszcza jeśli nie jesteś nadzwyczajnie uzdolniony.

Ciekawostka:

http://www.careercast.com/jobs-rated...obs-best-worst
http://www.pb.pl/1494624,18847,najle...e-zawody-w-usa

Rozumiem,że analizą zajmuje się statystyk-dobrze mówię?
Jest to zawód po studniach matematycznych,niestety nie znam nikogo o takim zawodzie wśród znajomych.
Myślę ,że kierunek studiów pod taki zawód to ekonomia+matma(na maturze roz.matmę zdawać).
Czy rynek pracy ma dużo ofert dla takich ludzi?Przecież jeden statystyk na firmę wystarcza chyba.
Zapytałbym też o wynagrodzenie ale zapewne zależy od firmy dla jakiej się pracuję



Chciałbym też zapytać co WY studiowaliście/zamierzacie studiować/studiujecie i w jakiej pracy pracujecie/zamierzacie pracować

Cytuj:

---

zizou napisał

Tak z innej beczki.
Co powiecie o AGH, po kierunkach oferowanych przez ta uczelnie latwo znalezc prace?
Ciezko sie tam dostac?

---

na agh to zalezy jaki kierunek, bo tam jest milion wydzialow i milard kierunkow ;)

a co do tych waszych budowlancow: praca fizyczna nie jest dla kazdego i nie kazdy jest nia zainteresowany. ot, chocby porownajcie sobie komfort pracy w zusie, a komfort pracy ukladajac kostke brukowa

@down: inzyniera nafty i gazu, mam paru kumpli z klasy na tym.
bardzo duzo chemii, fizyki i matmy

Cytuj:

---

Pietrek napisał

na agh to zalezy jaki kierunek, bo tam jest milion wydzialow i milard kierunkow ;)

---

Tak myslalem zeby inzyniera gazowa/naftowa i wydobycie sprobowac.

Cytuj:

---

weeeee napisał

Rozumiem,że analizą zajmuje się statystyk-dobrze mówię?
Jest to zawód po studniach matematycznych,niestety nie znam nikogo o takim zawodzie wśród znajomych.
Myślę ,że kierunek studiów pod taki zawód to ekonomia+matma(na maturze roz.matmę zdawać).
Czy rynek pracy ma dużo ofert dla takich ludzi?Przecież jeden statystyk na firmę wystarcza chyba.
Zapytałbym też o wynagrodzenie ale zapewne zależy od firmy dla jakiej się pracuję



Chciałbym też zapytać co WY studiowaliście/zamierzacie studiować/studiujecie i w jakiej pracy pracujecie/zamierzacie pracować

---

Tzn, statystyk przygotowuje statystki, analizy, interpretuje dane z badań itp. Czuwa w pewien sposób nad całym projektem.

Zależy jak duża jest firma, czasem wystarczy jedna osoba, a czasem potrzeba kilkadziesiąt osób jak mówimy o wielkich korporacjach. Mój wydział co roku wypuszcza pewnie kilka osób po specjalności statystyka. Zatem co roku na rynku przybywa pewnie kilkudziesięciu specjalistów, nie jest to wiele, zwłaszcza, że tylko część zostaje w Polsce.

Cytuj:

---

Pietrek napisał

@down: inzyniera nafty i gazu, mam paru kumpli z klasy na tym.
bardzo duzo chemii, fizyki i matmy

---

Ale jakie sa perspektywy na przyszlosc?

Jak rozszerzona matma, to proponuję polibudę, nie mówię o kierunkach informatycznych. Ja np. znalazłem się na budownictwie we Wrocku i jest okej ;),

Studiuje/studiował ktoś prawo?

Jest w ogóle ktoś z UWM?

Co do dostania sie, napisalem matme podst na 90%, wos rozszerzeony 64% i ang rozszerzony 78% i w pierwszym naborze mialem 1 punkt 'nadwyzki'. Co do statystyka, to z tego co wiem, wiekszosc statystkow jest po prostu po matematyce, nawet ekonomii nie maja skonczonej. Jak dla mnie najlepsza opcja to pojsc na matematyke, jak po roku stwierdzisz ze masz czas na nastepny kierunek to wez ta ekonomie :)

Cytuj:

---

zizou napisał

Ale jakie sa perspektywy na przyszlosc?

---

no, a jak myslisz. jak chcesz robic rzecz zwiazana z kierunkiem to praca w rafinerii, na platformie

Cytuj:

---

Xijeg napisał

Tzn, statystyk przygotowuje statystki, analizy, interpretuje dane z badań itp. Czuwa w pewien sposób nad całym projektem.

Zależy jak duża jest firma, czasem wystarczy jedna osoba, a czasem potrzeba kilkadziesiąt osób jak mówimy o wielkich korporacjach. Mój wydział co roku wypuszcza pewnie kilka osób po specjalności statystyka. Zatem co roku na rynku przybywa pewnie kilkudziesięciu specjalistów, nie jest to wiele, zwłaszcza, że tylko część zostaje w Polsce.

---

Tylko kilka osób?Wynika to z trudności studiów czy te z braku chętnych ?
Jakie minimalne progi były by dostać się na ten kierunek ?


@wootang Coś więcej? Jaka prace zamierzasz po tym dostać?



@DOwn
Nawet liczyć nie muszę by wiedzieć ,że się nie dostane.
Jakie inne studia mógłby by waszym zdaniem pomoc w zdobyciu przyzwoitej pracy ?

@Nauczyciel ocenił ta maturę na śmieszna i od razu mówił ze takiej nie mamy co się spodziewać na głównej

Mimo wszystko chciałbym dostać jeszcze jakieś propozycję co do studiów pomagających w znalezieniu dobrej pracy.

Cytuj:

---

weeeee napisał

Tylko kilka osób?Wynika to z trudności studiów czy te z braku chętnych ?
Jakie minimalne progi były by dostać się na ten kierunek ?


@wootang Coś więcej? Jaka prace zamierzasz po tym dostać?

---

Tzn studia magisterskie z matematyki zaczyna co roku jakieś dwadzieścia parę osób. Jest kilka(naście) specjalizacji i po prostu różne osoby na różne rzeczy się decydują. Chętnych nie ma dużo, a studia (matematyka) należą do jednych z najtrudniejszych (obie rzeczy się tym samym ze sobą wiążą)
Progi na matematykę na UW to jakieś ~70-80 punktów na 100 możliwych do zdobycia w procesie rekrutacyjnym. Tutaj masz przeliczniki https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op...MAT&kategoria=

@up

Pisałeś coś o 74% z matematyki. Do maja jeszcze się podciągniesz i te 85+ razem z dobrze zdanym angielskim i średni polskim spokojnie by wystarczyły.