Witam. Dziś się nie chciał odpalić mi komputer, pomyślałem, że wina dysku. Komputer ciągle się resetowal i widziałem tylko migajace logo płyty głównej. Wziąłem dysk z lapka, podpialem pod kompa i pod drugie wejście ten, który mi niby padł coby przerzucić pliki i zrobić format. Wszystko śmigalo, pliki z pierwszego dysku mogłem przerzucić na ten z lapka. Po resecie dysk z lapka nie odpala się. Po logo płyty jest black screen a dioda od dysku świeci się non stop. Przerzucilem spowrotem dysk z laptopa do lapka i na lapku tak samo black screen po logo firmy płyty. O co chodzi?
Zakładki