Laptop wyłącza się z momencie połączenia z wifi. Teraz nie jest połączony z żadnym wifi i normalnie działa, jak tylko połączę z np. domowym netem to od razu jeb, uruchom ponownie i tak w kółko.
Przeleciałem go antywirusem i ccleanerem, nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Jakieś pomysły?
Po wyłączeniu lapka pojawia się okno z coś tam "z błędem systemu" i czy chce włączyć awaryjnie czy normalnie
Zakładki