Nosz wkurwiłem się, bo trzeci raz w przeciągu ostatniego pół roku jestem zmuszony zmienić mysz. Aktualna przestała reagować kiedy to byłem nieobecny, tak jakby sensor się spierdolił bo prawy i lewy przycisk działa. Stwierdziłem, że poszukam informacji o polecanych mychach w gógle, ale recki albo nieaktualne albo ewidentnie sponsorowane. Lipa, niby gadają, że avago na propsie a pixelowi chuj w dupę. Tylko cóż to znaczy dla przeciętnego gracza ligi legend i battlefield'a? No ni chuja nic nie kumam, jedni polecają mychy bloody, inni je hejcą. No więc zwracam się do was torgi, bo tu sami kumaci zawodnicy, takich ze świecą szukać, itd. Potrzebna mi mysz, mysz która będzie działać - w sensie nie spierdoli się sama od siebie, będzie wygodna (mam duże łapki), precyzyjna - bo lubię kampić ze snajpą w bf'ie, oraz zamknę ją w cenie 150 zł gdyż sporą część wypłaty przeznaczam na wódę, tanie lampucery itp ;>
Musi być przewodowa rzecz jasna, niekoniecznie świecić na biurku jak psu jaja. Osobiście podkładki nigdy nie używałem, ale mogę zacząć także to nie problem.
Im taniej tym lepiej, oczywiście aż do granicy opłacalności.
Zakładki