Temat: Problem chyba zza karta graficzna

Moja płyta główna to mortar b150m a karta graficzna evga gtx 970. Problem.polega na tym że kiedy włączam komputer to karta tak jakby nie startuje zaczyna się krecic ale potem staje i nie ma obrazu a komp chodzi. Ale gdy np zresetuje raz albo czasami dwa to normalnie się wszystko włącza. Ktoś wie jak to naprawić?

tzn. tak mialem jakies bluescreeny miedzy czasie i ściągnałem slimdrivers pobrałem wszystkie sterowniku paru brakowało pomimo tego, że myslałem że wszystkie są. dodatkowo potem był bluescreen w związku z ramem więc przerzuciłem do innych slotów i na razie nic nie pada. zobaczę jeszcze z tą kartą graficzną bo narazie konfiguruje kompa więc go nie wyłączam, ale zauważyłem, że już rzadziej jest tak, że nie rusza. wiec może to wina sterownika do chipsetu jakiegoś? zasilacz mam xfx core ts 550w

ja miałem podobną sytuacje przez ramy, działo się to samo i co jakiś czas zmieniałem ram slotami i nie wiedzieć czemu na jakiś czas problem znikał xD
i nie, nie chodziło o dociśnięcie czy coś, bo samo to nic nie zmienialo

nie naprawiłem tego, sprzedałem komputer na części i kupiłem nowy
u mnie po czasie okazało się że to sloty od ramu, bo 4 slot w ogóle przestał działać i wsadzenie tam kości skutkowało właśnie tym że komputer wisiał - chodził ale nie było obrazu ani żadnej reakcji xd
no ale to jak wróżenie z fusów więc cięzko coś powiedzieć konkretnie, imo jak karta graficzna nie sypie artefaktami ani nie wywala się pod obciążeniem, czy system nie wyskakuje z błędami że sterownik od grafiki przestał działać to nie jej wina.

U mnie już wszystko działa tylko mam bluesvreena i nie mogę dojść dlaczego